Giełda Bitfinex znalazła się na celowniku amerykańskich ekonomistów. Na podstawie analizy milionów transakcji kryptowalutami ustalili, że wielkie zainteresowanie inwestorów bitcoinem mogło być sztucznie kreowane.
Rok 2017 na rynkach finansowych należał do bitcoina. Ta wirtualna waluta (lub jak wolą niektórzy kryptowaluta) zyskała na wartości blisko 1 300 proc. Na koniec roku jej wartość wynosiła około 13 400 dolarów, podczas gdy w na początku roku za jednego bitcoina płacono niewiele ponad 1 tys. dolarów.
Według profesora Johna Griffina i Amina Shamsa z Uniwersytetu w Teksasie, za mniej więcej połowę spektakularnego wzrostu notowań krytpowaluty odpowiadały manipulacje. W mniejszym stopniu wynikało to z prawdziwego zainteresowania inwestorów.
Z blisko 66-stronicowego raportu przygotowanego przez ekspertów wynika, że manipulacje były częściowo związane z aktywnością Bitfinex - jednej z największych giełd kryptowalut na świecie. Ekonomiści na podstawie analizy transakcji giełdy odkryli pewne stałe wzorce, sugerujące podbijanie cen, podczas gdy na innych giełdach one spadały. Do tego miała być wykorzystywana inna kryptowaluta o nazwie tether, stworzona i sprzedawana przez właścicieli Bitfinex.
- W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z ogromnym wzrostem notowań. Nasze opracowanie wskazuje, że manipulacje miały w tym bardzo duży udział - podkreśla profesor Griffin, cytowany przez gazetę The New York Times.
W oświadczeniu przekazanym dziennikarzom Bitfinex zaprzecza wszelkim zarzutom stawianym przez ekonomistów.
Profesor Griffin i Amin Shams przyznają, że nie dysponują żadnymi mailami czy dokumentami potwierdzającymi odpowiedzialność Bitfinex za manipulacje. Ekonomiści pytani przez The New York Times wskazują jednak, że opublikowany raport wydaje się być wiarygodny. Choć potrzebne są kolejne analizy.
- Podejrzana relacja między tether i bitcoinem była zgłaszana przez społeczność kryptowalutową od dłuższego czasu. Bardzo dobrze, że ekonomiści akademiccy badają tę kwestię - komentuje Christian Catalini, profesor Massachusetts Institute of Technology, cytowany przez amerykańską gazetę.
To nie pierwsza tego typu analiza, odkrywająca ciemną stronę rynku kryptowalut. Podobny raport w ubiegłym roku wydał zespół naukowców z Izraela i USA. Dotyczył on jednak 2013 roku i wątku innej wielkiej giełdy - Mt. Gox.
M.in. przez tego typu doniesienia bitcoin w ostatnich miesiącach systematycznie dołuje. Obecnie wyceniany jest na około 6,5 tys. dolarów, a jeszcze pod koniec ubiegłego roku notowania sięgały prawie 19 tys. dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl