Warszawa, 01.04.2016 (ISBnews/BM Reflex) - Z powodu dużego zróżnicowania cen i braku podwyżek benzyny na części stacji w tym tygodniu, jest ryzyko ponownych podwyżek cen na stacjach w pierwszym tygodniu kwietnia (średnio ok. 5-7 gr/l). Z kolei w efekcie obniżek hurtowych cen oleju napędowego (ON), diesel zaczął tanieć i spadki mogą być kontynuowane w przyszłym tygodniu (średnio ok. 2-3 gr/l), wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Po ostatnich wzrostach cen benzyn na rynku europejskim na krajowym rynku hurtowym osiągnęliśmy poziom notowany ostatnio w I dekadzie grudnia ub.r. i w konsekwencji notujemy silne podwyżki na stacjach. W tym tygodniu średnio w kraju za litr Eurosuper 95 płacimy o 6 groszy więcej niż przez tygodniem. Warto podkreślić, że z powodu dużego zróżnicowania cen i braku podwyżek na części stacji w tym tygodniu, utrzymuje się ryzyko ponownych podwyżek cen na stacjach w pierwszym tygodniu kwietnia (średnio ok. 5 - 7 gr/l).
Z kolei w efekcie obniżek hurtowych cen oleju napędowego, diesel zaczął tanieć także na stacjach. Spadki w tym przypadku mogą być kontynuowane w przyszłym tygodniu (średnio ok. 2 - 3 gr/l).
Maleją jednocześnie szanse na dalsze spadki cen autogazu.
Średnie ceny paliw na dzień 31-03-2016:
benzyna bezołowiowa 95 - 4,15 zł/l (+ 6 gr/l),
benzyna bezołowiowa 98 - 4,45 zł/l (+ 4 gr/l),
olej napędowy - 3,92 zł/l (- 2 gr/l),
autogaz - 1,62 zł/l (- 1 gr/l).
W ujęciu kwartalnym notujemy spadki cen wszystkich paliw. W I kw. br. w porównaniu do I. kw. 2015 r. płacimy za paliwo mniej odpowiednio o: 46 gr za litr bezołowiowej 95, 37 gr za litr bezołowiowej 98, 71 gr za litr oleju napędowego i 26 gr mniej za litr autogazu.
W tym tygodniu najwięcej za benzyny płacą kierowcy w województwie lubuskim (odpowiednio 4,21 zł za litr bezołowiowej 95 i 4,60 zł za litr bezołowiowej 98), za diesla w woj. warmińsko-mazurskim - 3,98 zł/l, a za litr autogazu w zachodniopomorskim - 1,71 zł/l.
Najtańsza benzyna bezołowiowa 95 jest w dolnośląskim i opolskim - po 4,10 zł/l, bezołowiowa 98 w łódzkim i podlaskim po 4,39 zł/l. Za diesla najmniej płacimy w lubelskim - ok. 3,84 zł/l, a autogaz w dolnośląskim - po 1,55 zł/l.
Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 01-04-2016 w Orlenie: Eurosuper 95 - 3369 PLN/1000l (wzrost o 85 PLN/1000l w porównaniu do cen z 24-03-2016), Superplus 98 - 3606 PLN/1000l (wzrost o 155 PLN/1000l), olej napędowy 3042 PLN/1000 l (spadek o 59 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 1780 PLN/1000 l (spadek o 60 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 01-04-2016 w Lotosie: Eurosuper 95 -3364 PLN/1000l (wzrost o 80 PLN/1000l w porównaniu do cen z 24-03-2016), Superplus 98 - 3600 PLN/1000l (wzrost o 150 PLN/1000 l), olej napędowy 3039 PLN/1000 l (spadek o 62 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 1780 PLN/1000 l (spadek o 59 PLN/1000l).
Na rynku ropy naftowej drugi tydzień z rzędu obserwujemy niewielkie obniżki. Ceny ropy Brent w Londynie utrzymują się w rejonie 40 USd/bbl czyli około 2,5 USD/bbl od tegorocznych maksimów. Ropa WTI w Nowym Jorku jest natomiast około 2 USD/bbl tańsza.
Wsparciem dla rynku jest obserwowane osłabienie dolara oraz ostatnie dane z Chin. Indeks PMI chińskiego przemysłu wg. CFLP wzrósł w marcu do 50,2 pkt.
Tymczasem 12 krajów (Algieria, Bahrajn, Ekwador, Indonezja, Kuwejt, Nigeria, Oman, Katar, Rosja, Wenezuela, ZEA, Arabia Saudyjska) potwierdziło swój udział w spotkaniu producentów ropy naftowej w Doha 17 kwietnia. Rynek nie obstawia scenariusza zaskoczenia i zgody na zamrożenie poziomu produkcji.
Zapasy ropy w USA zgodnie z danymi EIA zwiększyły się w ubiegłym tygodniu 2,3 mln bbl do 534,8 mln bbl i jest to siódmy tydzień z rzędu kiedy obserwujemy wzrost rezerw ropy w USA. Produkcja ropy natomiast spadła w skali tygodnia 16 tys. bbl/ do 9,02 mln bbl/d i jest 364 tys. bbl/d niższa niż przed rokiem. Tempo spadku produkcji ropy w USA jest zbyt małe aby przełożyć się na większy wzrost cen ropy naftowej. Problem w tym, że spadek produkcji w USA jest nieporównywalnie mniejszy niż obserwowany duży wzrost importu ropy, co przy względnie stabilnym poziomie konsumpcji powoduje dalszy wzrost rekordowo wysokich rezerw ropy naftowej.