Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Stabilizacja cen ropy w okolicach tegorocznych szczytów wraz z postępującym wzrostem kursu USD/PLN powoduje dalsze wzrosty hurtowych cen paliw w kraju. W porównaniu do piątku ubiegłego tygodnia hurtowe ceny benzyn i diesla w krajowych rafineriach wzrosły już odpowiednio o około 90 - 97 i 106 PLN/1000l i dalej jest miejsce na dalsze wzrosty rzędu 25-30 PLN/1000l.
To w oczywisty sposób przekłada się na poziom cen detalicznych, które podobnie jak przed tygodniem tak i teraz rosną o koleje kilka groszy na litrze. Ponadto utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo, że na początku maja ceny na stacjach wzrosną o kolejne kilka groszy na litrze.
Średnie detaliczne ceny paliw na dzień 27-04-2018:
benzyna bezołowiowa 95 - 4,84 zł/l (+5 gr/l),
benzyna bezołowiowa 98 - 5,13 zł/l (+5 gr/l),
olej napędowy - 4,77 zł/l (+6 gr/l),
autogaz - 2,06 zł/l (+1 gr/l).
Dzisiejsze ceny benzyn i oleju napędowego są najwyższe od 2015 roku. Jednocześnie oznacza to, że przed długimi majowymi weekendami w latach 2015 - 2017 za paliwa płaciliśmy mniej niż obecnie.
Najdroższym województwem jest obecnie województwo warmińsko-mazurskie. Średnio za benzynę bezołowiową 95 kierowcy muszą płacić tu 4,91 zł/l, a za olej napędowy 4,89 zł/l. Z kolei najtaniej benzynę zatankujemy w województwie opolskim, gdzie średni poziom to 4,78 zł/l, a olej napędowy w dolnośląskim, gdzie litr kosztuje 4,70 zł/l.
Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 27-04-2018 w Orlenie: Eurosuper 95 - 3869 PLN/1000l (wzrost o 89 PLN/1000l w porównaniu do cen z 20-04-2018), Superplus 98 - 4131 PLN/1000l (wzrost o 97 PLN/1000l), olej napędowy 3851 PLN/1000 l (wzrost o 106 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2610 PLN/1000 l (wzrost o 94 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 27-04-2018 w Lotosie: Eurosuper 95 - 3869 PLN/1000l (wzrost o 90 PLN/1000l w porównaniu do cen z 20-04-2018), Superplus 98 - 4131 PLN/1000l (wzrost o 97 PLN/1000l), olej napędowy 3853 PLN/1000 l (wzrost o 108 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2611 PLN/1000 l (wzrost o 95 PLN/1000l).
Koniec kwietnia przynosi lekkie wyhamowanie tempa wzrostu cen ropy naftowej, co nie zmienia faktu, że jest ona najdroższa od listopada 2014 roku. W piątek rano notowania czerwcowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymują się w rejonie 74,60 USD/bbl i rynek jest zaledwie 0,90 USD/bbl poniżej tegorocznych szczytów.
W cenach mamy kilka dolarów premii za ryzyko geopolityczne związane z ewentualnymi skutkami zerwania przez USA umowy nuklearnej z Iranem. Prezydent Francji próbuje ratować zawartą w 2015 roku umowę nuklearną między Iranem a USA, Rosją, Wielką Brytanią, Francją, Niemcami i Chinami. Ostatnie jego wypowiedzi pozostawiają kwestię decyzji USA otwartą. Iran natomiast ostrzega, że w razie zerwania porozumienia nuklearnego przez USA i nałożenia sankcji, może zrobić to samo. Pojawia się również opcja pewnych modyfikacji obecnej umowy tak aby pozostały w niej USA, natomiast obecnie brak szczegółów. Natomiast zatwierdzenie na stanowisku nowego sekretarza stanu Mike'a Pompeo, otwartego krytyka umowy nuklearnej z Iranem, zwiększa prawdopodobieństwo takiego ruchu ze strony prezydenta USA. Skutkiem tego może być spadek eksportu ropy z Iran o 0,5-1 mln bbl/d (25-50%). Decyzja USA i odpowiedz na nią Iranu pozostają natomiast niewiadomymi, które powinny póki co stanowić wsparcie dla cen ropy naftowej, mimo ostatniej serii
słabszych danych z USA.
Amerykańskie zapasy ropy wzrosły nieoczekiwanie w skali tygodnia 2,2 mln bbl do 429,7 mln bbl. Produkcja ropy naftowej natomiast zwiększyła się 46 tys. bbl/d ustanawiając nowy rekordowy poziom 10,586 mln bbl/d i tempo wzrostu jest znacznie wyższe od oczekiwań. Rynek liczy na sezonowy spadek zapasów ropy naftowej w nadchodzących tygodniach, jednak przy tym tempie wzrostu produkcji ropy w USA cykl zmiany zapasów może okazać się znacznie zaburzony.