Spółka nie liczy natomiast na sprzedaż dywizji plastyfikatorów - poinformował prezes Piotr Szeliga. Do dezinwestycji doliczy z kolei sprzedaż oddziału w Skawinie. Spółka informowała w ubiegłym roku o możliwych dezinwestycjach o wartości rzędu 200-300 mln zł.
- Częścią tych 200 mln zł była Łucka. Rozmowy w tej sprawie się toczą, choć dynamika nie jest tak duża - powiedział Szeliga. Jego zdaniem realne jest podpisanie umowy na sprzedaż tej nieruchomości w tym roku. Wartość transakcji może wynieść 75-100 mln zł.
- Częścią planowanych dezinwestycji był też jeden z wydziałów w segmencie chemicznym. Nie liczymy realnie na tę transakcję - dodał prezes.
Do tegorocznej kwoty dezinwestycji spółka zaliczy także sprzedaż Oddziału Nowoczesne Produkty Aluminiowe Skawina (NPA) za wstępnie 150 mln zł, która nie była planowana wcześniej.
- Kupujący oddział to spółka utworzona na potrzeby transakcji, należąca do grupy związanej z branżą energetyczną, ale nie z grona największych firm tej branży. Jest zainteresowana produkowanymi w Skawinie przewodami dla energetyki - wyjaśnił prezes.
- My zawsze podkreślaliśmy, że chcemy się rozwijać w segmencie aluminiowym. Kupujący znalazł nas i dość zdeterminowany jest do zakupu - dodał.
Spółka nie zdecydowała jeszcze, na co przeznaczy pieniądze uzyskane w wyniku tej transakcji. Grupa Boryszew to międzynarodowy koncern z branży automotive, posiadający 20 zakładów w 8 krajach na 3 kontynentach i zatrudniający 8 tysięcy pracowników. Do grupy należą m. in. grupa Maflow, AKT, Theyson oraz Elana, a także należące do grupy Impexmetal Huta Aluminium Konin, Hutmen, Baterpol FŁT czy ZM.