Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Boryszew zainwestuje 150 mln zł. Uruchomi fabrykę w Meksyku

0
Podziel się:

Prezes spółki zapowiada znaczący wzrost przychodów.

Piotr Szeliga, prezes Boryszewa
Piotr Szeliga, prezes Boryszewa (boryszew)

Boryszew planuje wydać w przyszłym roku około 150 mln zł, czyli podobną kwotę jak w całym 2014 roku. Grupa chce inwestować w motoryzację i przetwórstwo aluminium. Część środków ma trafić na uruchomienie zapowiadanej fabryki w Meksyku.

Aktualizacja 15:45

_ - Obecnie mamy już zaplanowane wydatki inwestycyjne na przyszły rok. Będą one podobne do tegorocznych i wyniosą około 150 mln zł _ - powiedział na konferencji Piotr Szeliga, prezes Boryszewa.

Prezes podał, że 20-30 mln zł trafi w przyszłym roku na inwestycje w Maflow, spółkę zależną zajmującą się produkcją przewodów, głównie klimatyzacyjnych, dla motoryzacji. Maflow, jak poinformował Szeliga, balansuje obecnie na granicy pełnego wykorzystanie mocy produkcyjnych. Część nakładów trafić ma również do spółki produkującej plastiki dla motoryzacji, Boryszew Automotive Plastics.

Inwestycje w motoryzacyjne ramię Boryszewa będą pokłosiem wzrostu sprzedaży tego segmentu. Zdaniem Szeligi dywizja może w 2015 roku wypracować o około 200 mln zł przychodów więcej.

_ - Nadal widzimy okazje w motoryzacji i chcemy dalej w ten segment inwestować _ - powiedział.

Prezes dodał, że poza inwestycjami Boryszew analizuje obecnie cele akwizycyjne, które pomogłyby w większym stopniu wykorzystać synergie wewnątrz grupy.

Grupa zamierza zainwestować w przyszłym roku około 10-12 mln zł w uruchomienie zapowiadanej fabryki w Meksyku. Pierwsze istotne wydatki mogą nastąpić na przełomie pierwszego i drugiego kwartału.

_ - Obecnie analizujemy skalę naszej ewentualnej inwestycji i pracujemy nad tym, aby pozyskać jak najwięcej zleceń. W Meksyku na pewno będzie obecne Maflow, ale chcielibyśmy tam zdobyć również kontrakty dla części plastikowej _ - powiedział prezes.

Szeliga dodał, że docelowo w ciągu trzech lat Boryszew chce zainwestować w Meksyku 40 mln zł.

Prezes przyznał, że obciążeniem dla grupy jest obecnie fabryka w Rosji. Słaba sprzedaż samochodów na Wschodzie, w połączeniu z polityczną niestabilnością i osłabieniem rubla znacząco wpłynęły na wyniki motoryzacyjnej dywizji Boryszewa w trzecim kwartale.

_ - Będziemy rozmawiać o trudnej sytuacji w Rosji z naszym partnerem Volkswagenem w przyszłym roku, tak skonstruowana jest nasza umowa. Na pewno będziemy się zwracać o jakąś rekompensatę strat, które ponosimy _ - powiedział Szeliga.

_ - Spodziewaliśmy się, że w przyszłym roku rosyjska fabryka wyjdzie na plus, ale w obecnych warunkach wydaje się to niemożliwe _ - dodał.

W trzecim kwartale segment motoryzacyjny Boryszewa wygenerował 4 mln zł straty operacyjnej, wobec 0,8 mln zł zysku rok wcześniej.

Poza motoryzacją grupa chce w przyszłym roku zainwestować również w NPA Skawina, spółce przetwórstwa aluminium, która działa przy bardzo dużym wykorzystaniu mocy produkcyjnych. Dodatkowo część środków może trafić do Huty Aluminium Konin, gdzie zdaniem prezesa Szeligi przydałoby się zwiększyć moce w zakresie odlewnictwa.

Boryszew liczy na dobry czwarty kwartał

Szeliga nadal spodziewa się, że cała druga połowa roku będzie dla Boryszewa lepsza niż pierwsza.

_ - Październik i listopad to rekordowe miesiące w historii Maflow, lepiej radzi sobie również BAP. Dodatkowo trzeba powiedzieć, że Huta Aluminium Koni nie pokazała jak dotąd pełnego potencjału po ostatniej dużej inwestycji _ - powiedział prezes.

W trzecim kwartale Boryszewa zanotował 40 mln zł zysku przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej, wobec 9,2 mln zł rok wcześniej. Na wyniki w dużym stopniu wpłynęły zdarzenia jednorazowe - pozostałe przychody operacyjne wyniosły 45,5 mln zł wobec 5,2 mln zł w ubiegłym roku. Grupa zaksięgowała m.in. zysk na sprzedaży przez Boryszew ERG wydziału klejów i dyspersji.

Przychody Boryszewa w trzecim kwartale tego roku wzrosły do 1,29 mld zł z 1,25 mld rok wcześniej.

W całym pierwszym półroczu 2014 roku Boryszew wypracował 36,4 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej oraz 2,53 mld przychodów.

Grupa planuje obniżyć wskaźnik zadłużenia netto do zysku EBITDA w czwartym kwartale. Prezes Szeliga podał na konferencji, że na koniec trzeciego kwartału ten wskaźnik osiągnął wartość 3,3.

_ - Czujemy się komfortowo z obecnym poziomem zadłużenia, z resztą nigdy w historii nie mieliśmy problemu z tzw. rolowaniem kredytów _ - powiedział prezes.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)