"Dane dot. indeksów koniunktury w USA będą weryfikacją tezy o silnej odporności gospodarki amerykańskiej na spowolnienie aktywności gospodarki globalnej i wzrost protekcjonizmu w globalnym handlu. W przypadku danych z rynku pracy najistotniejsze będą informacje dot. tempa wzrostu wynagrodzeń (po ich przyspieszeniu w sierpniu), w szczególności w kontekście utrzymujących się podwyższonych poziomów rentowności obligacji skarbowych w USA" - czytamy w raporcie tygodniowym banku.
Na przełomie tygodnia zostaną opublikowane dane z niemieckiego przemysłu, które według analityków BOŚ Banku będą również bardzo istotne w kontekście oczekiwań hamowania dotychczasowego spowolnienia aktywności.
"Protekcjonizm i skala spowolnienia gospodarki globalnej cały czas kluczowe w dłuższym horyzoncie" - czytamy dalej.
"Na bieżący tydzień zaplanowane jest także posiedzenie RPP. Biorąc pod uwagę powszechne oczekiwania stabilizacji stóp procentowych oraz utrzymania przesłania o długim okresie (do końca 2019 r.) stabilnych stóp procentowych, wydaje się, że wszelkie informacje z rynku globalnego będą ważniejsze także dla krajowych aktywów finansowych" - uważają analitycy.
Zdaniem ekonomistów, wątek protekcjonizmu pozostanie w kolejnych tygodniach najważniejszym dla rynków finansowych tematem.
"Przy sporym ryzyku dalszego wzrostu ceł na import USA z Chin (nasz scenariusz bazowy) zakładamy, że obecnie istotniejsze będą wszelkie informacje dot. relacji handlowych z pozostałymi partnerami handlowymi. W tym kontekście jako pozytywne można ocenić informacje z początku bieżącego tygodnia o postępach w zakresie prac pomiędzy USA, Meksykiem oraz Kanadą nad zmianami w porozumieniu NAFTA. Jednocześnie coraz więcej uwagi ponownie będą przyciągały publikacje danych, a nie same informacje dot. potencjalnych zmian w polityce handlowej" - uważają analitycy.
Według nich kluczowe dla utrzymania stabilnych nastrojów rynkowych są bowiem: brak dalszej eskalacji geograficznej protekcjonizmu, utrzymanie solidnego wzrostu PKB w USA stymulowanego impulsem fiskalnym, ograniczenie dotychczasowego spowolnienia gospodarki strefy euro oraz ograniczona skala spowolnienia gospodarki chińskiej.
"Na perspektywy gospodarki globalnej coraz silniej mogą także wpływać ceny ropy naftowej. Podtrzymujemy nasze założenia bazowe spadku cen ropy naftowej poniżej 80 USD/baryłkę w 2019 r., niemniej przedłużające się problemy podażowe przekładają się na wyższe ryzyko dla prognozy i tym samym dla prognozy ograniczonej skali spowolnienia gospodarki globalnej" - czytamy dalej.
Ich zdaniem, biorąc pod uwagę rosnące wyzwania dla globalnego wzrostu gospodarczego, a także założenia dotyczące ograniczonej skali wzrostu inflacji bazowej w USA pomimo dobrej sytuacji na rynku pracy, do końca 2019 r. stopy procentowe w USA wzrosną w nieco mniejszej skali wobec założeń FOMC.
"Oczekujemy podwyżki stóp w grudniu br. o 25 pkt. baz. oraz zacieśnienia polityki pieniężnej w 2019 r. o 50 pkt. baz.). Biorąc pod uwagę powyższe, nadal oczekujemy obniżenia rentowności obligacji skarbowych na dłuższym końcu krzywej poniżej 3,0% dla papierów 10-letnich, co z kolei powinno ograniczać ryzyka silniejszego pogorszenia sytuacji na rynkach wschodzących" - podsumowano w materiale.