W bieżącym tygodniu planowane jest posiedzenie FOMC, na które będą zwracać szczególną uwagę inwestorzy wraz z ogłoszeniem kandydata prezydenta Donalda Trumpa na prezesa Fed, uważają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska (BOŚ).
"W bieżącym tygodniu planowane jest posiedzenie Fed. Oczekujemy, że komitet FOMC utrzyma parametry polityki monetarnej bez zmian, w tym utrzyma główną stopę funduszy federalnych na poziomie 1-1,25%. Oczekujemy, że w komunikacie FOMC podtrzyma opcję zacieśnienia polityki pieniężnej na kolejnym, grudniowym posiedzeniu komitetu (12-13 grudnia). Przy ograniczonym polu do niespodzianki ze strony FOMC podczas listopadowego posiedzenia, bardziej w kontekście dalszych perspektyw polityki Fed (posiedzenie w grudniu) w bieżącym tygodniu rynki finansowe będą oczekiwać na publikacje danych makroekonomicznych z gospodarki USA" - czytamy w komentarzu.
Według nich najistotniejsze dane z USA jak zostaną opublikowane to: październikowe dane nt. rynku pracy oraz indeksy ISM koniunktury gospodarczej.
"Wrześniowe dane z gospodarki zostały istotnie zaburzone przez wpływ huraganów i choć oczywiście trudno oczekiwać by październikowe dane były już całkowicie oczyszczone z tego wpływu, niemniej mogą dać już nieco więcej informacji w jakim stanie znajduje się gospodarka USA po oczyszczeniu z wpływu tych nadzwyczajnych wydarzeń" - czytamy dalej.
Ekonomiści BOŚ Banku zwracają uwagę, że w związku z oczekiwanym ogłoszeniem w bieżącym tygodniu (do 3 listopada) kandydata prezydenta Trumpa na prezesa Fed, wątek ten wydaje się najistotniejszy w krótkim okresie.
"Według doniesień medialnych, największe szanse mają: członek zarządu Fed Jerome Powell i ekonomista ze Stanford University John Taylor. Z nieoficjalnych informacji wynika, że największe szanse ma obecnie Jerome Powell. Krótkookresowo ostateczny wybór kandydata na prezesa Fed może wpłynąć na sytuację rynkową ze względu na odmienne postrzeganie obu kandydatów - Powell jest postrzegany jako kandydat 'umiarkowany', zaś Taylor jako 'jastrząb'" - czytamy także.
Zdaniem analityków, w dłużej perspektywie to właśnie rozwój sytuacji gospodarczej będzie kluczowy dla perspektyw polityki pieniężnej FOMC.
"Oczekując jedynie bardzo powolnego wzrostu inflacji w kolejnych kwartałach, przy zmianach w zakresie programu QE od IV kw. 2017 r., nadal oczekujemy stonowanej skali podwyżek stóp procentowych w USA w średnim okresie. Pozostajemy też sceptyczni co do gładkiego procesu wdrożenia reformy podatkowej w kształcie dotychczas zaprezentowanym przez administrację prezydenta Trumpa (ryzyko sprzeciwu części republikańskich deputowanych, przy jedynie niewielkiej większości republikańskiej w Senacie, korekta deficytu o 1,5 bln USD prawdopodobnie niewystarczająca do pełnego wdrożenia reformy podatkowej). Biorąc pod uwagę powyższe dostrzegamy potencjał dla korekty w średniej perspektywie poziomu rentowności obligacji skarbowych w USA, co powinno wspierać także obligacje złotowe" - czytamy dalej.
Na rynku polskim dodatkowo w bieżącym tygodniu oczekiwany będzie wstępny odczyt wskaźnika CPI za październik.
"Oczekujemy obniżenia inflacji do 2% r/r wobec 2,2%, przy oddziaływaniu wyższych baz odniesienia sprzed roku" - prognozują analitycy BOŚ Banku.