Polska jest europejskim liderem w obszarze poszukiwań gazu łupkowego i nieprawdą jest zarzut nowego kierownictwa resortu środowiska o kompromitację w tej kwestii, uważa były minister środowiska dr Maciej Grabowski.
"Stanowczo odpieramy zarzut w bilansie otwarcia sygnowanym przez obecnego ministra środowiska o rzekomej kompromitacji rządu PO-PSL w zakresie poszukiwań gazu łupkowego. Polska jest europejskim liderem w obszarze poszukiwań gazu łupkowego. Na terenie kraju wykonano ponad 70 odwiertów za kwotę ponad 2 mld zł ze środków prywatnych, podczas gdy np. w Wielkiej Brytanii wykonano 7 odwiertów, a w Rumunii jedynie 2 odwierty" - powiedział Grabowski podczas konferencji byłych ministrów środowiska w rządach PO-PSL na temat bilansu otwarcia sygnowanego przez aktualnego ministra.
Odniósł się on również do zarzutów wobec działalności Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), który udzielił dotacji zagranicznym firmom jak EDF, czy Veolia. Zaapelował o kontynuowanie niedyskryminującej inwestorów zagranicznych działalności funduszu.
"Chociażby huty w Polsce, będące własnością inwestorów z Indii, czy USA, bez wsparcia funduszu nie będą mogły kontynuować dotychczasowej działalności" - stwierdził były minister środowiska.
Wskazał, że fundusz udziela dofinansowania jedynie w ramach programów priorytetowych, w których opisane są zasady udzielania tego wsparcia dla wszystkich podmiotów, które spełniają warunki opisane w programach.
W kwestii zarzutu o współodpowiedzialność za spadek wartości akcji Banku Ochrony Środowiska (BOŚ), byli ministrowie stwierdzili, że: "kryzys BOŚ ma szereg źródeł", "wysoka wycena banku z 2007 podana w bilansie otwarcia była krótkotrwała i miała miejsce w czasie planów sprzedaży partnerowi zagranicznemu", "spadek wyceny wiązał się z koniecznością wpłaty do BFG ze względu na upadek SKOK-ów", co "znacznie zmniejszyło zysk banku".
Prof. Maciej Nowicki dodał, że kuriozalny jest zarzut o paraliż inwestycyjny poprzez wyznaczanie obszarów Natura 2000 i sporządzanie ocen oddziaływania na inwestycje.
"Nie było żadnego paraliżu, był boom inwestycyjny - wszyscy to pamiętamy. Minister środowiska ma narzędzia chroniące cenne obszary i realizuje oceny oddziaływania na środowisko. Czyżbyśmy teraz mieli wrócić do gospodarki rabunkowej ze szkodą dla środowiska i zdrowia ludzkiego?" - powiedział Nowicki.
Byli ministrowie wskazali też, że "wbrew temu, co napisano w bilansie otwarcia" w budżecie państwa jest zabezpieczona kwota 27 mln zł na zakończenie Systemu Osłony Kraju (ISOK).
Z kolei Marcin Korolec wskazał, że opinie o "niszczeniu bezpieczeństwa energetycznego i blokowaniu polskiego węgla" nie uwzględniają sytuacji branży węglowej, na którą wpływają szczególnie takie czynniki, jak: rekordowo niskie ceny surowców na świecie, socjalny charakter tego obszaru i bardzo wysoki koszt wydobycia polskiego węgla, którego pokłady są głęboko pod ziemią.