"W 2018 r. mamy dość skomplikowaną sytuację, z jednej strony mamy poprawę makro i tym samym lepszą sytuację gospodarstw domowych - tu koszty ryzyka powinny być stabilne. Po stronie firm mamy natomiast wyzwania związane z ich kosztami i wynikami, co związane jest z sytuacją na rynku pracy. Podsumowując, celowałbym w koszty ryzyka w okolicach 80 bibsów bez sprzedaży NPL" - powiedział Reluga podczas konferencji prasowej.
Koszt ryzyka wyniósł 0,63% w 2017 r., zaś bez uwzględniania sprzedaży NPL byłby na poziomie ok. 0,8%.
W ub. roku BZ WBK sprzedał kredyty niepracujące o wartości nominalnej przekraczającej 1 mld zł.
"Na pewno rynek w 2017 r. był sprzyjający i skala sprzedaży NPL była duża. To jest stały element naszej działalności, więc jeśli warunki rynkowe będą sprzyjające nadal będziemy brać udział w takich transakcjaach, ale nie powiem dziś, że mamy jakiś cel sprzedaży NPL w 2018 r." - podkreślił Reluga.
Bank Zachodni WBK należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem BZ WBK jest hiszpański Santander.