Warszawa, 22.12.2015 (ISBnews/ Superfund TFI)
- W przedświąteczny poniedziałek na rynkach towarowych dominowały raczej negatywne nastroje. Wprawdzie ceny metali radziły sobie dobrze, jednak notowania większości towarów rolnych zakończyły tę sesję na minusie.
Mieszane nastroje panowały na rynkach surowców energetycznych, jednak na szczególną uwagę zasługiwały wyraźnie rosnące notowania gazu ziemnego. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych podskoczyła o wyraźnie ponad 2%, tym samym odbijając się od poziomu 17-letniego dołka cenowego.
Faktem jest, że poprzedni tydzień na rynku gazu ziemnego był wyjątkowo słaby. Notowania tego surowca w USA już od dłuższego czasu poruszają się w trendzie spadkowym, a w piątek dotarły one do poziomu 1,684 USD za mln BTU, co było najniższym poziomem od marca 1999 r. Przyczyną tak wyraźnej zniżki cen gazu ziemnego w USA jest wyjątkowo ciepły początek zimy w tym kraju, zwłaszcza na północno-wschodnim wybrzeżu. Jest to o tyle istotne, że gaz ziemny jest wykorzystywany do ogrzewania pomieszczeń, więc zimą popyt na ten surowiec rośnie, a jego zapasy systematycznie topnieją. Sezon grzewczy, na który przypada szczyt popytu na gaz ziemny w USA, trwa od listopada do marca. Jednak ze względu na wysokie temperatury powietrza w ostatnich tygodniach, w tym roku sezonowy popyt na gaz ziemny w USA jest niewielki. Potwierdzają to m.in. dane dotyczące zapasów. W miniony czwartek Departament Energii USA podał, że zapasy gazu ziemnego w USA znalazły się na poziomie 3,846 bilionów stóp sześciennych - o 14% wyżej niż w ubiegłym
roku i o 8,4% wyżej niż 5-letnia średnia dla tego okresu w roku.
Początek bieżącego tygodnia przyniósł jednak nowe prognozy pogodowe dla Stanów Zjednoczonych, które zakładają, że temperatury powietrza spadną. Ta informacja pociągnęła za sobą właśnie poniedziałkowy wzrost cen, bo oznacza ona, że popyt na gaz ziemny w USA może wzrosnąć. Wiele wskazuje na to, że kolejne tygodnie na rynku tego surowca będą upływały właśnie pod znakiem uzależnienia cen gazu ziemnego od prognoz pogody.
Paweł Grubiak - członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI