Warszawa, 05.01.2016 (ISBnews/ Superfund TFI)
- Początek 2016 r. jest udany dla kupujących na rynku złota. O ile poniedziałek był dniem wyraźnych przecen na szerokim rynku surowców (indeks CRB zniżkował o 1%), to cena żółtego kruszcu wzrosła wczoraj o 1,3%, delikatnie pociągając w górę także ceny srebra (+0,1%).
Ważną przyczyną wzrostu notowań złota są czynniki geopolityczne, a dokładniej - napięcia na Bliskim Wschodzie. Zaognienie się stosunków dyplomatycznych pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem budzi obawy dotyczące stabilności całego regionu w kolejnych miesiącach czy nawet latach. To natomiast sprawia, że inwestorzy chętniej wybierają aktywa bezpieczniejsze. Za jedną z "bezpiecznych przystani" na globalnych rynkach finansowych uznawane jest złoto, dlatego niepewność dotycząca sytuacji na Bliskim Wschodzie przełożyła się na wzrost notowań tego kruszcu. Warto zaznaczyć, że dodatkowym czynnikiem sprzyjającym ucieczce kapitału w bezpieczne aktywa były spadki na giełdach akcji, zapoczątkowane przez wyraźny zjazd indeksów akcji w Chinach.
Istnieje jednak szansa, że wzrost cen złota nie utrzyma się długo. Cena tego kruszcu rośnie we wtorkowy poranek, ale obecnie znajduje się ona blisko technicznego oporu w okolicach 1080 USD za uncję. Co więcej, nastroje na rynku złota wciąż są raczej pesymistyczne, o czym świadczą opublikowane w poniedziałek dane Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Pokazały one, że w tygodniu zakończonym 29 grudnia 2015 r. inwestorzy instytucjonalni zwiększyli krótkie pozycje na rynku złota do rekordowego poziomu 24263 kontraktów. Z jednej strony, duża liczba krótkich pozycji świadczy o tym, że inwestorzy na rynku złota wciąż bardziej wierzą w spadki niż we wzrosty cen tego kruszcu. Z drugiej strony, taka sytuacja zwiększa prawdopodobieństwo tzw. short-covering, czyli masowego zamykania krótkich pozycji, gdyby pojawiła się informacja pozytywna dla cen złota. Wtedy ruch notowań w górę może być gwałtowny.
Na razie w perspektywie średnioterminowej notowania złota poruszają się w konsolidacji, natomiast w długim terminie trwa wciąż trend spadkowy.
Paweł Grubiak - członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI