PGNiG był najlepszym debiutem w tym roku, czy możemy spodziewać się jeszcze równie udanych?
Włodzimierz Magiera: To był największy tegoroczny debiut zarówno pod względem kapitalizacji jak i wzrostu wartości ceny akcji w stosunku do ceny emisyjnej. Dla nas ważne jest to, że warszawska giełda cieszy się zaufaniem inwestorów, emitentów. Jest drugim co do wielkości rynkiem w Europie jeżeli chodzi o ilość wprowadzanych spółek, wartość nowego kapitału, a to jest dla nas ważnym miernikiem zaufania inwestorów.
Co oznacza ten debiut dla warszawskiej giełdy?
WM: Dla nas jest to wzrost kapitalizacji o ok. 1 mld euro. Przez to nasz rynek staje się bardziej atrakcyjny dla inwestorów zarówno krajowych i zagranicznych oraz funduszy emerytalnych. Wzrost kapitalizacji jest zawsze sygnałem dla nich, że takim rynkiem warto się zainteresować.
Można się więc spodziewać, że będziemy największą giełdą w Europie Środkowo-Wschodniej?
WM: Stawiamy sobie taki cel. Jednocześnie jesteśmy drugą co do wielkości giełdą w Europie pod względem debiutów. Tylko giełda londyńska, która jest giełdą światową, wyprzedza nas pod względem kapitalizacji i liczby nowo notowanych spółek. My natomiast wyprzedzamy takie duże parkiety jak giełdy we Frankfurcie, Mediolanie czy Madrycie, a więc potencjalnie większe od nas gospodarki.
Ile jeszcze debiutów przed nami w tym roku?
WM: Możemy spodziewać się jeszcze jakiś 5-6 debiutów, co da łącznie około 33-34 nowe spółki na warszawskim parkiecie. PGNiG był 27 spółką w tym roku, a 250 w historii giełdy.