Aż 70% projektów realizowanych przez spółki energetyczne w zamian za bezpłatne uprawnienia do emisji gazów cieplarnianych obejmują infrastrukturę węglową, a jedynie 10% to inwestycje w źródła odnawialne, wynika z raportu "Derogacje od transformacji" przygotowanego przez Fundację ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
W raporcie Fundacja ocenia m.in. sposób wykorzystania darmowych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych dla sektora elektroenergetycznego otrzymanych na lata 2013-2020. Zgodnie z danymi Ministerstwa Środowiska, w pierwszych latach funkcjonowania systemu bezpłatne uprawnienia otrzymało 68 grup kapitałowych. Łącznie koszty kwalifikowane inwestycji, wyrażone w cenach z 2010 roku wyniosły prawie 4,5 mld euro.
"Wnioski z raportu nie są optymistyczne. Te pieniądze miały zostać przeznaczone na konkretne cele takie jak modernizacja infrastruktury energetycznej oraz dywersyfikacja źródeł dostaw, co w konsekwencji miało służyć stopniowemu odchodzeniu od spalania węgla. W dużej mierze zostały jednak przeznaczone na inwestycje utrzymujące status quo" - powiedziała radca prawny w Fundacji Agnieszka Warso-Buchanan, cytowana w komunikacie.
Podkreśliła, że nawet projekty służące rozwojowi odnawialnych źródeł energii obejmują głównie budowę lub modernizację kotłów do współspalania węgla z biomasą.
Raport wskazuje również, że aż około 1/3 firm nie podaje informacji o realnie poniesionych kosztach przedsięwzięć realizowanych w zamian za bezpłatne uprawnienia, uznając je za "dane wrażliwe". Uniemożliwia to ocenę skali i znaczenia prowadzonych inwestycji.
"Jako społeczeństwo mamy prawo nie tylko wiedzieć, ale też współdecydować o tym, jakie inwestycje finansujemy w zamian za tzw. bezpłatne uprawnienia. To nie są pieniądze prywatne, ale środki publiczne. Pamiętajmy o tym, że zyski z aukcji uprawnieniami zasilają budżet państwa, a więc wszelkie odstępstwa od obowiązku kupna uprawnień oznaczają znaczne uszczuplenie wpływów do budżetu" - dodała Warso-Buchanan.
Raport wskazuje także na brak transparentności przy wyborze inwestycji, które są realizowane w obecnym okresie rozliczeniowym. Zdaniem ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, projekty kwalifikowane do wsparcia ze środków publicznych powinny być konsultowane społecznie, a forma i zakres sprawozdań z realizacji projektów - upubliczniane w kształcie umożliwiającym realną ocenę prowadzonych inwestycji. Organizacja uważa także, że minimum 50% środków powinno być przeznaczanych rozwój energetyki obywatelskiej.
Komisja Europejska oszacowała wartość bezpłatnych uprawnień do emisji na lata 2013-2021, o które wnosiła Polska na prawie 7,5 mld euro.
Zgodnie z decyzją Rady Europejskiej z października 2014 roku w latach 2021-2030 Polska będzie mogła ponownie skorzystać z przydziału bezpłatnych uprawnień dla sektora elektroenergetycznego. Bezpłatne uprawnienia mogą stanowić maksymalnie 40% całej puli.