"W ocenie parametrów makroekonomicznych - zarówno naszych, jak Komisji Europejskiej - tempo wzrostu PKB w przyszłym roku obniży się do 3,7-3,8%, a w 2020 r. - 3,3% w efekcie słabnącej dynamiki konsumpcji prywatnej, co ma być spowodowane negatywnym wpływem inflacji na dochód rozporządzalny i wolniejszym przyrostem zatrudnienia, który będzie determinowany przez ograniczenia podażowe" - powiedziała Czerwińska podczas Kongresu Gospodarczego "Rzeczpospolitej" i "Parkietu" - "Perspektywy dla Polski".
W projekcie przyszłorocznego budżetu rząd zapisał, że wzrost PKB wyniesie 3,8% w 2018 r. (choć przedstawiciele rządu wskazywali ostatnio na możliwość przekroczenia 5%), 3,8% w 2019 r., 3,7% w 2020 r., 3,6% w 2021 r. oraz 3,5% w 2022 r.