Do tej pory szefami nadzoru płockiej spółki byli przedstawiciele Nafty Polskiej i Skarbu Państwa. Wczorajsza decyzja była więc wielkim zaskoczeniem. Maciej Gierej nie utrzymał się na stanowiska, a Nafta Polska nie zgłosiła swojego kandydata. Oprócz Giereja z rady odwołano również Edwarda Grzywę (reprezentującego Grupę PZU)
, Andrzeja Kratiuka (reprezentującego Wartę) oraz przedstawiciela Skarbu Państwa Oresta Nazaruka. Swoje stanowiska zachowali Krzysztof Kluzek, Ryszard Ławniczak i Krzysztof Szlubowski.
Wczorajsze walne zgromadzenie akcjonariuszy PKN powołało do rady nadzorczej Andrzeja Wieczorkiewicza, Jacka Walczykowskiego, Mariana Czakańskiego oraz niezależnego Andrzeja Studzińskiego. Wieczorkiewicz jest członkiem rady nadzorczej PZU, Walczykowski wiceprezesem Nafty Polskiej, a Czakański ustępującym prezesem ING Banku Śląskiego. Jednocześnie Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało, że w miejsce Macieja Kruka powoła do rady nadzorczej Orlenu Janusza Zielińskiego. Ta decyzja MSP nie wymagała zgody pozostałych akcjonariuszy.
Zdaniem analityków zmiany w składzie rady nadzorczej PKN są zgodne z oczekiwaniami. "Jedynym zaskoczeniem może być to, że na przewodniczącego rady został wybrany Jan Waga, wydawało się raczej, że Skarb Państwa będzie chciał zachować kontrolę nad spółką" - powiedział PAP w czwartek Michał Mierzwa z Ersted Securities.
Jego zdaniem, dzięki wprowadzonym zmianom w radzie obecny jej kształt będzie lepiej odzwierciedlał układ w akcjonariacie spółki, w której większość mają jednak inwestorzy finansowi. "Z przebiegu walnego można wnioskować, że pozycja inwestorów niezwiązanych ze Skarbem Państwa została wzmocniona" - powiedział Mierzwa.
"Jest to dobra wiadomość dla zarządu spółki, który do tej pory zamiast podnosić wartość spółki musiał koncentrować się na obronie swojej pozycji w obliczu nieustannych wniosków o odwołanie" - dodał analityk Erste Securities.
BRAK ZMIAN W STATUCIE POZWALA SP ZACHOWAĆ WPŁYW NA WZA
Podczas WZA akcjonariusze, na wniosek PZU i przy poparciu przedstawicieli Skarbu Państwa, zdjęli z porządku obrad punkt dotyczący zmiany zasad wykonywania praw z akcji spółki.
Proponowana zmiana przewidywała, że akcjonariusz będzie mógł wykonywać prawo głosu maksymalnie z 20 proc. akcji, a nie jak dotychczas z 10 proc. Według spekulacji, taka propozycja mogła doprowadzić do utraty kontroli przez Skarb Państwa nad Orlenem.
Zdaniem pragnącej zachować anonimowość osoby związanej z Naftą Polską, decyzja o zdjęciu kontrowersyjnego punktu z porządku obrad była podyktowana szumem politycznym wokół PKN.
"Polityczny szum wokół PKN uniemożliwił przeprowadzenie zmian w statucie i dlatego akcjonariusze przychylili się do propozycji PZU" – powiedziała dziennikarzom osoba pragnąca zachować anonimowość. Wiceprezes PKN Janusz Wiśniewski zapowiedział jednak, że sprawa zapisu w statucie spółki dotyczącego zasad wykonywania praw z akcji wróci w najbliższym czasie pod obrady zgromadzenia.
"Od dłuższego czasu zarząd zgłasza takie wnioski i najprawdopodobniej podczas czerwcowego WZA ten punkt wróci pod obrady" - powiedział dziennikarzom Wiśniewski.
ORLEN ZŁOŻY OSTATECZNĄ OFERTĘ NA UNIPETROL
Na konferencji prasowej po WZA prezes PKN Zbigniew Wróbel powiedział, że Orlen złoży w terminie, czyli do 23 kwietnia ostateczną ofertę na zakup czeskiego Unipetrolu. "Dzisiaj przekażemy komplet dokumentów w sprawie Unipetrolu. Na piątkowym posiedzeniu rada nadzorcza ma zająć sie umowami z naszymi partnerami na Unipetrol (Conoco Philips i Agrofert). Ponadto wnioskowaliśmy, żeby przed 23 kwietnia rada zebrała się jeszcze raz" - dodał wiceprezes Wiśniewski.
Wiśniewski zapytany, czemu PKN nie występuje z ofertą na Unipetrol wspólnie z MOL odpowiedział: "List intencyjny z listopada 2003 roku przewiduje, że ten projekt będziemy rozpatrywać oddzielnie".
KULCZYK POPIERA FUZJĘ Z MOL
Zdaniem nowego przewodniczącego rady PKN Jana Wagi akcjonariusze płockiej spółki powinni osiągnąć porozumienie w sprawie planowanej fuzji PKN z węgierskim MOL.
"Jeśli celem jest wzrost wartości akcji PKN, to cel ten jest niekwestionowany przez żadnego z akcjonariuszy. Myślę, że w końcu porozumiemy się co do fuzji" -powiedział dziennikarzom Waga.
"Wydaje się nam, że bez konsolidacji w regionie nie skonsumujemy przyrostu wartości PKN" - dodał.
Celem Kulczyk Holding, mającego 5,6 proc. akcji, którego interesy Waga reprezentuje w radzie nadzorczej Orlenu jest powiększanie wartości akcji spółki w długim horyzoncie i uzyskiwanie dywidendy z tytuły inwestycji w akcje Orlenu. "Co do przyrostu wartości firmy, to wypowiedziałbym się w ten sposób: my (czyli Kulczyk Holding) kupowaliśmy akcje Warty po 70 zł, a publiczne wezwanie na te akcje było po 230 zł. To jest skala inwestycji, która nas interesuje, jeśli chodzi o rentowność" - powiedział.
W ocenie analityków właśnie Kulczyk Holding dzieki kluczowej pozycji Wagi w radzie PKN zyskał stosunkowo największy wpływ na spółkę.
"Ze względu na silną pozycję pana Kulczyka w polskiej gospodarce, to dzisiejsze decyzje nie powinny być zaskoczeniem" - powiedział PAP Ryszard Rusak z Union Investment.