Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła w sierpniu o 5% r/r, zaś produkcja sprzedana przedsiębiorstw budowlanych wzrosła w sierpniu br. o 20% r/r. Wzrost dynamiki produkcji przemysłowej w sierpniu br. zanotowano w 28 działach z 34 działów przemysłu.
Znaczące obniżenie dynamiki produkcji przemysłowej w sierpniu to m.in. wynik czynników statystycznych: neutralnego efektu dni roboczych i wysokiej bazy statystycznej z sierpnia 2017 r., kiedy energetyka zaksięgowała jednorazowy przelew z tytułu odszkodowania za umowy długoterminowe, wskazują ekonomiści.
Wyższa dynamika produkcji budowlano-montażowej w sierpniu br. od oczekiwań rynkowych, natomiast część analityków wskazuje, że budownictwo będzie spowalniało, gdyż jest blisko maksymalnego wykorzystania mocy wytwórczych.
Analitycy wskazują, że słabnąca koniunktura w Niemczech i czynniki zewnętrzne będą działały hamująco na wzrost gospodarczy, natomiast popyt wewnętrzny pozostanie wciąż silny.
Większość ekonomistów uważa, że sierpniowe dane są neutralne z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i nie powinny zmienić narracji członków RPP.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty z wypowiedzi ekonomistów:
"Dane za sierpień były ograniczane przez spadającą produkcję w wytwarzaniu energii. Produkcja w poszczególnych sektorach potwierdza, że wzrosty produkcji maja szeroki zakres, obejmują też branże eksportowe. Jednak w naszej ocenie, tempo wzrostu produkcji będzie hamowało, ze względu m.in. na słabszy popyt z zagranicy, na co wskazują odczyty badań koniunktury. Wsparciem dla sektora pozostanie solidny popyt krajowy, w tym inwestycyjny" - analitycy PKO Banku Polskiego.
"Dane o produkcji przemysłowej pokazują, że gospodarka przechodzi do nieco niższego tempa wzrostu, ale kumulacja inwestycji unijnych podtrzyma solidne tempo PKB ponad 4%r/r w 2poł18." - główny ekonomista ING BS Rafał Benecki.
"Biorąc pod uwagę założenia dot. wolniejszego wzrostu produkcji eksportowej oraz wolniejszego wzrostu inwestycji budowlanych, oczekujemy spowolnienia dynamiki PKB w III kw. poniżej 5,0% r/r notowanych w I poł. br. Ograniczać skalę spowolnienia tej dynamiki powinny z kolei utrzymujące się solidne dane dot. wydatków gospodarstw domowych oraz oczekiwane przyspieszenie inwestycji przedsiębiorstw, przy już wyraźnym wzroście nakładów inwestycyjnych firm w II kw. br." - ekonomistka BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Po wysokim dwucyfrowym wzroście w lipcu dynamika produkcji sprzedanej przemysłu powróciła w sierpniu na niższy poziom. Pomimo istotnie niższego odczytu w porównaniu do poprzedniego miesiąca dane nie są zaskoczeniem. Liczba dni roboczych pozostała wprawdzie w sierpniu taka sama jak w lipcu br. i jak w sierpniu zeszłego roku, niemniej jednak dużo mniej korzystna niż w lipcu była już zeszłoroczna sierpniowa baza odniesienia. Ponadto dane dotyczące wskaźnika PMI, w tym jego subkomponentu dotyczącego produkcji, wyraźnie wskazywały na spowalnianie tempa jej wzrostu ze względu na mniejsze zamówienia krajowe i eksportowe. W kolejnych miesiącach dynamika produkcji przemysłowej wahać się będzie prawdopodobnie w graniach 5-8%r/r. Sierpień przyniósł powrót dynamiki produkcji budowlano-montażowej na wyższy poziom, tj. do 20.0%r/r, niemniej jednak podkreślić należy że jeszcze na początku br. przekraczała ona 30.0%r/r. Dynamika jest nadal relatywnie wysoka, sugeruje jednak nieco wolniejsze tempo wzrostu inwestycji w
trzecim kwartale br. W kolejnych miesiącach dynamika produkcji budowlanej pozostanie dwucyfrowa, należy jednak spodziewać się coraz niższych jej odczytów chociażby ze względu na coraz wyższą zeszłoroczną bazę odniesienia. Dane dotyczące produkcji sprzedanej przemysłu i produkcji budowlano-montażowej wpisują się w obecną retorykę RPP. Wskazują na oczekiwane przez Radę wyhamowanie aktywności gospodarczej w Polsce, co jest jednym z argumentów za utrzymywaniem stóp procentowych na obecnych niskich poziomach. Spodziewamy się stabilizacji stóp procentowych co najmniej do końca 2019 r." - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"Spadek dynamiki produkcji przemysłu w sierpniu związany jest z jednej strony z wygaszeniem pozytywnego efektu kalendarza, który wywindował w górę odczyt lipcowy, a z drugiej strony z bardzo wysoką baza odniesienia w przypadku produkcji energii. Podtrzymujemy scenariusz spowolnienia wzrostu produkcji przemysłowej w średnim terminie wraz z wyhamowywaniem wzrostu popytu zagranicznego (m.in. słabnąca koniunktura w Niemczech). Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w sierpniu o 20,0% r/r po wzroście o 18,7% r/r w lipcu (sezonowo oczyszczona wzrosła o 19,0% r/r wobec 16,6% r/r w poprzednim miesiącu). Liderem wzrostu była kategoria ,,obiekty inżynierii lądowej i wodnej" (30,5% r/r), co świadczy o cały czas silnym wzroście w zakresie inwestycji infrastrukturalnych. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły w sierpniu o 3,0% r/r po wzroście o 3,4% r/r w lipcu. Ceny w przetwórstwie przemysłowym zwiększyły się o 3,2% r/r, a ceny w górnictwie i wydobywaniu o 4,2% r/r, wobec wzrostów o odpowiednio 3,7% r/r i 5,1% r/r
miesiąc wcześniej (po rewizji). W dalszym ciągu istotną presję na ceny producentów wywoływały wzrosty cen w kategorii ,,produkcja koksu i produktów rafinacji ropy naftowej" (30,7% r/r). Dzisiejsze dane nie mają wpływu na perspektywy polityki pieniężnej. Biorąc pod uwagę utrzymujące się ,,gołębie" nastawienie większości członków RPP, wspierane przez cały czas względnie umiarkowany poziom inflacji konsumenckiej, należy oczekiwać długiego okresu stabilizacji kosztu pieniądza. W scenariuszu bazowym zakładamy, że do pierwszej podwyżki stóp procentowych dojdzie pod koniec przyszłego roku (stopa referencyjna na poziomie 1,75% na koniec 2019 r.) w warunkach coraz wyraźniejszego przełożenia dodatniej luki popytowej na wzrost inflacji bazowej i w efekcie osiągnięcie celu NBP przez główny wskaźnik inflacji" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
"Produkcja sprzedana przemysłu wyhamowała w sierpniu do 5,0% r/r z 10,3% r/r przed miesiącem (kons. 5,6% r/r; PKO; 4,0% r/r). Gorszy niż przed miesiącem wynik wynikał z wygaśnięcia pozytywnego efektu liczby dni roboczych. Wydaje się jednak, że dynamika produkcji na poziomie 5,0% r/r jest bliska obecnemu potencjałowi polskiego przemysłu, wobec ok 7,0% r/r na początku roku. Dane za sierpień były ograniczane przez spadającą produkcję w wytwarzaniu energii. Produkcja w poszczególnych sektorach potwierdza, że wzrosty produkcji maja szeroki zakres, obejmują też branże eksportowe. Jednak w naszej ocenie, tempo wzrostu produkcji będzie hamowało, ze względu m.in. na słabszy popyt z zagranicy, na co wskazują odczyty badań koniunktury. Wsparciem dla sektora pozostanie solidny popyt krajowy, w tym inwestycyjny. W sierpniu kontynuowany był boom budowlany, a produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się o 20,0% r/r po wzroście o 18,7% r/r w lipcu. Najsilniejsze wzrosty odnotowano w budowie obiektów inżynierii lądowej i
wodnej. (+30,5% r/r), słabsza była natomiast dynamika w robotach specjalistycznych (+9,8% r/r), które obejmują przygotowywanie terenu pod budowę, co może sugerować wyhamowanie budownictwa w przyszłości. Dane wspierają nasz scenariusz dla wzrostu PKB w drugiej połowie roku. Szacujemy, że dynamika PKB obniży się w 3q poniżej 5% r/r (por. wykres). Wzrost gospodarczy pozostanie jednak solidny. Wyhamowanie inflacji PPI do 3,0% r/r z 3,7% r/r w lipcu wynikało w znacznej mierze z efektów statystycznych, głównie w przetwórstwie. Dynamiki miesięczne (w przetwórstwie) pozostały na poziomie zbliżonym do tych odnotowywanych w lipcu i nie wskazują na budowanie się presji inflacyjnej w gospodarce. Dane są neutralne z punktu widzenia RPP " - analitycy PKO Banku Polskiego.
"Kombinacja efektów kalendarzowych pogorszyła produkcję w sierpniu, osłabienie koniunktury za granicą oznacza utrzymanie słabszej produkcji przemysłu w kolejnych miesiącach. Budowlanka rośnie solidnie i utrzyma wysokie tempo. Produkcja przemysłowa spowolniła z 10,3%r/r do 5,0%r/r i była, podobnie jak płace, nieco słabsza od oczekiwań. Tempo produkcji w przetwórstwie spadło z 10,2%r/r do 5,4%r/r. To w większości wpływ efektów kalendarzowych (różnica dniach roboczych odjęła około 2pp) oraz wysokiej bazy z ub. roku (wówczas tempo produkcji r/r skoczyło o 3pp). Łącznie te dwa efekty odjęły z produkcji około 4pp. Sektory eksportowe radziły sobie dobrze, ale to marna pociecha bo ostatnio poważnie załamały się wszystkie indeksy PMI w regionie, w tym wskaźniki nowych zamówień zagranicznych. Więc w kolejnych miesiącach nastąpi zapewne pogorszenie. Dodatkowym elementem, który odjął około 1pp z dynamiki łącznej produkcji było także znacznie niższe tempo produkcji energii, w ub. miesiącu ten sektor dodał 1pp do
łącznej produkcji bo lipiec tego roku była aż 3st C cieplejszy niż lip-17, ale ta różnica zmalała do 1 st. C w sie-18. Dane o produkcji przemysłowej za sierpień również będą wyglądać raczej pesymistycznie bo efekty kalendarzowe będą niekorzystne, a ostatnie wskaźniki wyprzedzające pokazują mocne schłodzenie popytu zewnętrznego. Z drugiej strony tempo budowlanki było wyższe od oczekiwań (20%r/r wobec oczekiwanych 18%r/r). Środki unijne wypłacane rosną w tempie 70%r/r (średni od początku roki), co oznacza nawet wzrost tempa produkcji budowalnej w 2poł18. Dane o produkcji przemysłowej pokazują, że gospodarka przechodzi do nieco niższego tempa wzrostu, ale kumulacja inwestycji unijnych podtrzyma solidne tempo PKB ponad 4%r/r w 2poł18" - główny ekonomista ING BS Rafał Benecki.
"Tak jak świetny lipcowy wynik produkcji nie był oznaką dynamicznego ożywienia aktywności w krajowym przemyśle, tak sierpniowy, dużo niższy wzrost nie jest oznaką jego wyraźnego pogorszenia. Na tak wysoką zmienność rocznych dynamik produkcji sprzedanej przemysłu wpływa bowiem bardzo wysoka zmienność baz odniesienia oraz efekty kalendarzowe. W ujęciu zmian miesięcznych oczyszczonych z wahań sezonowych dynamika produkcji w sierpniu ukształtowała się na poziomie 0,5% m/m, co implikuje lekki spadek trendu danych uśrednionych. Po słabszym wzroście produkcji w I kw. oraz jej solidnym odbiciu w II kw. (gł. silne spowolnienie, a później ożywienie w motoryzacji), w III kw. tempo wzrostu produkcji w przemyśle kształtuje się pomiędzy tymi wynikami. Przy relatywnie słabych danych z niemieckiego przemysłu trudno już utrzymywać bardzo wysokie tempo wzrostu notowane w II poł. 2017 r., z drugiej strony solidny wzrost popytu krajowego ogranicza skalę spowolnienia aktywności w przemyśle. Przy tym relatywnie stabilnym tempie
wzrostu produkcji w ujęciu zmian miesięcznych, bardzo wysoka zmienność tych dynamik przed rokiem (tj. bardzo silny spadek produkcji w lipcu 2017 r. oraz bardzo silny wzrost w sierpniu 2017 r.) przełożyła się na silną zmienność rocznych dynamik wzrostu produkcji w okresie wakacji w 2018 r. Dodatkowo, w lipcu 2018 r. wyższa liczba dni roboczych wobec lipca ub.r. podbijała roczną dynamikę produkcji, ten efekt nie wystąpił już natomiast w sierpniu. W kolejnych kwartałach widzimy przesłanki dla dalszego, stopniowego spowolnienia krajowej produkcji przemysłowej, biorąc pod uwagę słabsze wyniki gospodarki strefy euro, bardzo słabe dane dot. zamówień w niemieckim przemyśle oraz oczekiwane wyhamowanie dotychczasowego bardzo silnego wzrostu aktywności w budownictwie. Czynnikami, które z kolei powinny ograniczać skalę spowolnienia dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu będzie zakładane utrzymanie solidnego wzrostu popytu konsumpcyjnego i silniejszy wzrost dynamiki inwestycji sektora przedsiębiorstw. Sierpniowe dane
dot. produkcji budowlano-montażowej wpisują się w założenia bardzo stopniowego spadku aktywności w sektorze, po naprawdę dynamicznym jej wzroście w pierwszych miesiącach 2018 r. Choć w sierpniu w ujęciu zmian miesięcznych oczyszczonych z sezonowości wartość produkcji odbiła po lipcowym spadku nawet nieco silniej od prognoz, to w ujęciu danych uśrednionych wyraźny jest trend solidnego, niemniej niższego wzrostu produkcji. W naszej ocenie taka sytuacja jest efektem m.in. wolniejszego wzrostu publicznych inwestycji infrastrukturalnych po ich kumulacji w I poł. br. przed tegorocznymi wyborami samorządowymi. Dane dot. rynku mieszkaniowego wskazują także na już nieco niższe dynamiki wzrostu, choć cały czas, także w przypadku tej branży, należy mówić o spadkach z bardzo wysokich poziomów. Biorąc pod uwagę założenia dot. wolniejszego wzrostu produkcji eksportowej oraz wolniejszego wzrostu inwestycji budowlanych, oczekujemy spowolnienia dynamiki PKB w III kw. poniżej 5,0% r/r notowanych w I poł. br. Ograniczać skalę
spowolnienia tej dynamiki powinny z kolei utrzymujące się solidne dane dot. wydatków gospodarstw domowych oraz oczekiwane przyspieszenie inwestycji przedsiębiorstw, przy już wyraźnym wzroście nakładów inwestycyjnych firm w II kw. br."- ekonomistka BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.
"Produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu o 5,0% r/r wobec 10,3% r/r w lipcu, zgodnie z naszymi prognozami i konsensusem rynkowym. Tak wyraźne obniżenie dynamiki to głównie wynik czynników statystycznych: neutralnego efektu dni roboczych (w lipcu był dodatni, a dane odsezonowane pokazały spowolnienie do 5,0% r/r z 7,8% r/r) oraz wysokiej bazy statystycznej z sierpnia 2017 r., kiedy energetyka zaksięgowała jednorazowy przelew z tytułu odszkodowania za umowy długoterminowe. Ten ostatni czynnik odjął naszym zdaniem ok. 1 punktu procentowego od dynamiki całego przemysłu i spowolnił produkcję w energetyce do -0,7% r/r w sierpniu z +15,9% r/r w lipcu. Branże przemysłu mocno zorientowane na eksport pokazały dobre wyniki, np. produkcja maszyn i urządzeń +17,7% r/r, ale naszym zdaniem przemysł powoli traci formę pod wpływem pogorszenia nastrojów biznesowych w Polsce i w Europie. Co ciekawe, indeksy nastroju ESI sugerują pogorszenie w sektorach wytwarzających dobra konsumpcyjne i pośrednie, a dobrą koniunkturę w
sektorach produkujących dobra inwestycyjne. Zwykle dobre inwestycyjne jako pierwsze wskazują pogorszenie koniunktury. Dane z przemysłu wspierają naszą prognozę stopniowego spowolnienia wzrostu gospodarczego w drugiej połowie 2018 r. Budowlanka wciąż pod wpływem inwestycji publicznych Produkcja budowlana zwiększyła się w sierpniu o 20% r/r, zgodnie z naszymi oczekiwaniami i wobec 18,7% r/r w lipcu. Budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej pozostaje głównym silnikiem budowlanki (wzrost o 30,5% r/r), a ta kategoria to pochodna inwestycji publicznych. Przypominamy, że w II kw. 2018 inwestycje w Polsce to niemal w całości projekty infrastrukturalne w samorządach i najnowsze dane o budownictwie sugerują, że niewiele się w tej materii zmieniło. Naszym zdaniem, budownictwo będzie spowalniało, gdyż jest blisko maksymalnego wykorzystania mocy wytwórczych" - analitycy Santander Bank Polska.
"W sierpniu przemysł nieco spowolnił. Tempo jego wzrostu, poza marcem, kiedy produkcja urosła tylko o 1,8%, było najniższe w tym roku i niższe niż przed rokiem (8,8%). Pogorszenie koniunktury w przemyśle zapowiadał już sierpniowy spadek wskaźnika PMI do poziomu najniższego od października 2016 roku. Menedżerowie w firmach sygnalizowali obniżenie się tempa przyrostu nowych zamówień i zatrudnienia, a także kurczenie się zamówień eksportowych w najszybszym tempie od czterech lat. W ostatnich miesiącach nasz przemysł należał do najmocniejszych w Europie i skutecznie opierał się spowolnieniu w strefie euro. Dane za sierpień zapowiadają, że dynamika produkcji przemysłowej, w kolejnych miesiącach już nie będzie tak wysoka, ale nie należy się też spodziewać jakiegoś gwałtownego jej hamowania. Na kondycję przemysłu wpływać będzie sytuacja w handlu międzynarodowym. Co prawda Europa na razie jest odporna na niepokojące sygnały, które wieszczą wojnę handlową, ale radość może być przedwczesna, ponieważ konflikt na cła
między USA i Chinami się nasila. Wzrost nowych zamówień eksportowych w strefie euro był najniższy od dwóch lat. Zagrożeniem dla naszego przemysłu mogą też być kłopoty z niedoborem pracowników. Z tego powodu w sierpniu wzrost zatrudnienia był najniższy od grudnia 2016 roku. Bardzo dobrze natomiast radziła sobie w sierpniu produkcja budowlano - montażowa, która wzrosła o 20% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Mamy do czynienia z ożywieniem inwestycyjnym przed wyborami samorządowymi. Ale nad branżą budowlaną zbierają się czarne chmury. Brakuje ponad 100 tysięcy pracowników, coraz więcej firm ma kłopoty z terminowym regulowaniem należności, rośnie zadłużenie przedsiębiorstw. Od wielu miesięcy drożeją materiały budowalne, spada rentowność kontraktów. Rosną też ceny prądu, co jeszcze bardziej przekłada się na wyższe ceny materiałów dla budownictwa" - ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Zbigniew Maciąg.
"Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w sierpniu do 5,0% r/r wobec 10,3% w lipcu, co było poniżej konsensusu rynkowego (5,2%) i naszej prognozy (5,5%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa wzrosła o 0,5% m/m. Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy lipcem a sierpniem była niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych (w lipcu br. liczba dni roboczych była o 1 dzień większa niż w 2017 r., podczas gdy w sierpniu 2018 r., była ona taka sama jak przed rokiem). Na obniżenie dynamiki produkcji przemysłowej w sierpniu wpłynął również efekt wysokiej ubiegłorocznej bazy (w sierpniu 2017 r. odnotowano wzrost produkcji o 3,2% m/m po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych). Struktura danych o sierpniowej produkcji wskazuje na kontynuację szerokiego zakresu ożywienia w działach o dużym udziale eksportu w sprzedaży ("pozostały sprzęt
transportowy" (30,5% r/r w sierpniu wobec 20,6% w lipcu), "maszyny i urządzenia" (17,7% wobec 25,0%) oraz "urządzenia elektryczne" (16,6% wobec 17,5%))
. Wysoką dynamikę produkcji w tych działach odnotowano mimo wspomnianego wyżej efektu statystycznego w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych. Utrzymujący się silny wzrost produkcji w działach eksportowych jest dobrą informacją w kontekście obserwowanego od początku br. spowolnienia w światowym handlu. Sierpniowe wyniki badań koniunktury w polskim przetwórstwie (PMI), które wskazały na najsilniejszy od lipca 2014 r. spadek nowych zamówień eksportowych sygnalizują jednak wysokie ryzyko spowolnienia wzrostu produkcji w działach eksportowych w kolejnych miesiącach. Według danych GUS dynamika produkcji budowlano-montażowej zwiększyła się w sierpniu do 20,0% r/r wobec 18,7% w lipcu. Tempo wzrostu produkcji zwiększyło się pomimo oddziaływania wspomnianego wyżej efektu statystycznego w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych. Zwiększenie
dynamiki produkcji budowlano-montażowej pomiędzy lipcem a sierpniem w znacznym stopniu wynikało z ustąpienia efektu wysokiej ubiegłorocznej bazy (produkcja budowlano-montażowa zwiększyła o 4,6% m/m w lipcu 2017 r.), który silnie ograniczył roczne tempo wzrostu produkcji w lipcu br. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w sierpniu br. o 1,6% m/m. W strukturze produkcji budowlano-montażowej na szczególną uwagę zasługuje jej silny wzrost w kategorii "obiekty inżynierii lądowej i wodnej" (30,5% r/r w sierpniu wobec 20,6% w lipcu). Jest to spójne z naszą oceną, zgodnie z którą szczyt dla dynamiki publicznych inwestycji infrastrukturalnych nastąpił w I kw. br., wspierany przez zwiększone nakłady inwestycyjne samorządów. Oczekujemy, że II poł. br. dynamika inwestycji obniży się na skutek efektów wysokiej ubiegłorocznej bazy i wysokiego stopnia wykorzystania mocy wytwórczych w budownictwie (ograniczenia podażowe). Zwiększenie dynamiki produkcji
budowlano-montażowej odnotowano również w dziale "wznoszenie budynków" (14,6% r/r w sierpniu wobec 14,1% w lipcu), co wskazuje na utrzymującą się wysoką aktywność w budownictwie mieszkaniowym. Sumaryczny wpływ opublikowanych dzisiaj danych o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej jest neutralny dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji. Jednocześnie stanowią one wsparcie dla naszej prognozy dynamiki PKB w III kw. br. (4,4% r/r wobec 5,1% w II kw.) " - ekonomista Credit Agricole Jakub Olipra.