Zmiany na globalnym rynku LNG dają nadzieję wielu dużym polskim konsumentom gazu na możliwość sprowadzenia taniego gazu, uważa Deloitte. O ile w ostatnich kilkudziesięciu latach na rynku LNG warunki dyktowali sprzedający surowiec, o tyle najbliższe lata powinny sprzyjać konsumentom gazu, wynika z raportu "LNG at the crossroads: Identifying key drivers and questions for an industry in flux".
"Z polskiej perspektywy zmiany na globalnym rynku LNG dają nadzieję wielu dużym polskim konsumentom gazu na możliwość sprowadzenia taniego surowca, w elastycznej dla nich formule kontraktowej. Rynek dostaw spotowych do terminalu LNG w Świnoujściu ma pole do rozwoju głównie dzięki temu, że ok. 70% mocy terminalu pozostaje cały czas niezagospodarowane żadną długoterminową umową" - czytamy w komunikacie.
Biorąc pod uwagę rosnącą globalną nadpodaż LNG oraz jego coraz niższe ceny, gaz z terminalu w Świnoujściu dla części firm może być również znakomitą kartą przetargowa do renegocjacji starych umów lub uzyskania lepszych warunków w nowych umowach na dostawy paliwa gazowego, podano także.
"W dłuższym okresie, po zakończeniu rozbudowy interkonektorów gazowych z sąsiednimi krajami, gaz ze Świnoujścia może popłynąć także poza granice Polski. Dla czeskich czy też ukraińskich spółek, podobnie jak dla Polski, LNG może być bardzo dobrą alternatywą dla gazu z Rosji. To właśnie pojawienie się nowych klientów, jak i prezentowane powyżej trendy na globalnym rynku LNG mogą wpłynąć na przyspieszenie decyzji o rozbudowie terminalu w Świnoujściu o kolejne 2,5 mld m3" - powiedział associate w zespole ds. energii i zasobów naturalnych, Paweł Kordala cytowany w komunikacie.
Eksperci Deloitte w swoim raporcie na temat globalnego rynku LNG przedstawili główne trendy, które powinny zmieniać jego układ w najbliższych latach. Najważniejsze z nich to: wolniejszy wzrost gospodarczy na świecie, wyższa efektywność energetyczna, nadpodaż mocy eksportowych, spadające koszty transportu i otwarcie nowych rynków.
"Ilość skroplonego gazu ziemnego (LNG) w światowym obrocie w ciągu ostatnich dwóch dekad wzrosła ponad czterokrotnie. W wyniku oddania do użytku kolejnych terminali eksportowych, przede wszystkim w USA i Australii, ilość ta w ciągu najbliższych 20 lat powinna się jeszcze podwoić" - czytamy w komunikacie.
Tylko w 2014 roku w obrocie znajdowało się ponad 241 milionów ton LNG. W tym roku będzie to już ponad 300 milionów ton, a w 2040 roku nawet około 700 mln ton, podano także.
"Rynek LNG jest dziś jednym z najprężniej rozwijających się rynków surowcowych na świecie. W ciągu ostatnich dwóch dekad udział LNG w rynku gazu ziemnego wzrósł z 5 do 10 proc. Najlepiej wzrost ten obrazuje fakt, iż główny producent LNG, czyli Katar eksportuje obecnie więcej tego surowca niż wszystkie razem wzięte kraje w 1995 roku" - podsumował szef zespołu ds. energii i zasobów naturalnych Marek Chlebus, również cytowany w komunikacie.