*W 2008 roku prezesi największych firm giełdowych zarobili średnio 2 mln zł. Najlepiej w porównaniu do kapitalizacji spółki wynagradzani są szefowie spółek medialnych i chemicznych. Najmniej zarabiają natomiast szefowie spółek teleinformatycznych - ocenia firma doradcza Deloitte. *
Deloitte wziął pod lupę wynagrodzenia szefów 50 największych spółek z GPW w 2008 roku. Biorąc pod uwagę wielkość firmy, najwięcej przeciętnie zarabiają prezesi w branży mediów i przemyśle chemicznym, najniższe wynagrodzenia otrzymują prezesi w telekomunikacji oraz informatyce.
W ocenie Deloitte, prezesi polskich dużych firm wynagradzani są inaczej niż w Europie Zachodniej, a informacje o ich zarobkach są bardziej skąpe niż u zachodnich kolegów.
Zakres ujawnianych informacji o wynagrodzeniach członków zarządu w Polsce jest tylko niewiele większy niż na Ukrainie, w Bułgarii, Rumunii, czy na Węgrzech i mniej więcej na porównywalnym poziomie jak w Słowenii.
Znacznie lepiej wypadają Austria i Niemcy, a prawdziwymi liderami przejrzystości są Wielka Brytania, Irlandia i Francja.
- _ Nic więc dziwnego, że dokonanie wiarygodnej analizy zarówno poziomów jak i struktury wynagrodzeń polskich zarządów sprawia trudności i przyczynia się do nasilenia głosów niezadowolenia inwestorów z systemów wynagradzania kadr zarządzających _ - ocenia Deloitte.
Z badania Deloitte wynika, że średnio w 50 największych polskich spółkach giełdowych prezes zarobił w 2008 roku około 2 mln zł. Średnie wynagrodzenie pierwszej dziesiątki najlepiej zarabiających prezesów jest znacznie wyższe i wynosi około 5 mln zł. Z pierwszej dziesiątki, najwyżej plasuje się prezes Stalproduktu SA (7,7 miliona zł) a najniżej prezes Banku Handlowego (3,3 miliona), którego wynagrodzenie stanowiło około 40% uposażenia najlepiej zarabiającego.
Z analiz Deloitte wynika również, iż obiegowe opinie dotyczące poziomów wynagrodzeń w poszczególnych branżach nie pokrywają się z rzeczywistością. Biorąc pod uwagę wysokość wynagrodzenia w relacji do wielkości firmy, średnio najwięcej zarabiają prezesi w mediach i przemyśle chemicznym, najmniej w telekomunikacji i informatyce.
- _ Wynagrodzenia w bankowości, tak często omawiane w ostatnim czasie, nie wydają się zbyt wysokie, biorąc pod uwagę wielkość organizacji, które je wypłacają. Analizując wysokość wynagrodzeń członków zarządu należy zawsze brać pod uwagę wielkość przedsiębiorstwa, którym zarządzają oraz pamiętać, że istnieje różnica pomiędzy wynagrodzeniem wypłaconym i przyznanym _ - podkreśla Barbara Mierzejewska z Deloitte.