Warszawa, 08.08.2017 (ISBnews/CMC Markets) - ?Amerykańskie indeksy pozostają w bardzo agresywnym trendzie wzrostowym. Indeks DJIA 9. dzień z rzędu pobił swój historyczny szczyt. Wszystko odbywa się przy najniższej od dekad zmienności cen na amerykańskich rynkach. Pomimo tak dobrej atmosfery, na GPW brakuje mocnego uderzenia popytu. Dzisiaj najważniejszymi poziomami na wykresie WIG20 są 2397 i 2328 pkt, a dla WIG kluczowe jest nadal przebicie 63000 pkt.
Kształt wykresów WIG i WIG20 zachęca dla utrzymywania zaangażowania w polskie akcje, ale wyraźnie brakuje dynamiki i aktywności dużych, zdecydowanych graczy. Kluczowym poziomem do wejścia w bardziej dynamiczną fazę trendu wzrostowego pozostaje dla WIG20 pułap 2422 pkt. Prosta analiza wykresu wskazuje, że mógłby on z łatwością być osiągnięty, a jednak pozostajemy w trendzie horyzontalnym, i to pomimo siły złotego.
Można to zestawić z wynikami amerykańskich indeksów, które rosną już przecież od 2009 r., a nie jak polskie indeksy - od jesieni 2016 r. Indeks DJIA wzrósł od początku roku już o prawie 12%, a od dna w listopadzie - niemal o 24%. S&P500 jest trochę słabszy, ale i tak zanotował w tym roku prawie 11% wzrost, a Nasdaq100 wzrósł w tym roku już o 22% i o niespełna 28% od listopada.
Co ciekawe, najskuteczniejsi inwestorzy zaangażowani w polskie akcje poprzez kontrakt CFD Poland20 dostępny na platformie transakcyjnej CMC Markets, tracą wiarę w dalsze wzrosty. Obecnie już tylko 62% z nich utrzymuje pozycje długie (na wzrost). Biorąc pod uwagę, że od grudnia ubiegłego roku inwestorzy ci regularnie ,,upierali się" przy długich pozycjach (i mieli rację), warto odnotować tę statystykę.
Z notowanych na GPW spółek na wyróżnienie zasługuje dzisiaj JSW. Jej akcje będę w centrum uwagi. Ceny zbliżają się do poziomu 88,7 zł, czyli do szczytu z ubiegłego roku. Spółce pomagają znaczne wzrosty notowań na rynkach rudy żelaza i stali, wspierane przez potencjał większego popytu w Chinach. Takie zjawiska są dobre dla cen węgla koksującego. Z drugiej strony, warto zauważyć, że dzisiejsze dane wskazały na delikatne spowolnienie danych handlowych Chin. W lipcu import wzrósł o 11% (17,2% w czerwcu), a eksport 7,2%, czyli poniżej oczekiwań na poziomie 11%.
Dzisiaj w kalendarium nie ma istotnych odczytów danych makroekonomicznych z kraju i świata. O 8:00 poznaliśmy już dane dotyczący handlu zagranicznego Niemiec. Bilans handlowy wyniósł 21,2 miliarda EUR przy większym niż spodziewano się spadku eksportu (-2,8% wobec oczekiwanych -2,5%) i mniejszym spadku importu (-4,5% wobec oczekiwanych -4,7%).
Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets