Choć ceny węgla w portach ARA wzrosły już o 40% od minimum, nie przełożyło się to jeszcze na rynek polski, ale możemy spodziewać się poprawy cen od 2017 r., uważają analitycy Domu Maklerskiego PKO BP. Według nich, po restrukturyzacji sektora w Polsce wydobycie spadnie do ok. 65 mln ton rocznie (wobec 72,5 mln ton w 2015 r.).
"Ceny węgla energetycznego w ARA wzrosły od minimum już o 40%. Wynika to ze spadku produkcji w Chinach (-10% r/r w I półr., czyli o 175 mln ton) i spadku eksportu z Indonezji. W Polsce na razie nie ma to przełożenia (ceny -10-15% r/r), ze względu na minimum roczne opóźnienie. Cały czas trwa restrukturyzacja, która pewnie zakończy się spadkiem wydobycia do ok. 65 mln ton. Poprawy ceny w Polsce oczekujemy od 2017 r." - czytamy w raporcie.
W Chinach w ramach programu rządowego (spadek o 500 mln ton w 2-3 lata) mocno ograniczana jest produkcja. W samej I poł. br. wydobycie spadło o 10%, czyli o 175 mln ton, do 1,62 mld ton. Pozwoliło to ustabilizować spadający import i zmniejszyło presję na światowy rynek węgla, wskazali analitycy.
W przypadku Indii - drugiego kluczowego rynku - mamy do czynienia z mocnym importem, ale zagrożeniem jest planowany silny wzrost produkcji lokalnej. Zastąpienie importu przez własne wydobycie w Indiach jest jednym z głównych czynników ryzyka dla rynku węgla w średnim terminie.
Dodatkowo, Indonezja, największy eksporter węgla, notuje ostatnio spadki eksportu, co wpływa na zmniejszenie podaży na rynku morskim (seaborne), podkreślił też DM PKO BP.
W UE mamy do czynienia z mocno spadkowym trendem produkcji i konsumpcji. Dodatkowo, od wielu lat widać stabilny poziom importu węgla.
"W kraju trwa restrukturyzacja. Powstała PGG, tworzy się PHW, zmienia się JSW. Kolejne kopalnie trafiają do SRK, która powoli je wygasza. Spada łączne zatrudnienie w górnictwie i prawdopodobnie zacznie spadać również wydobycie. Zakładamy w 2016 r. spadek o 2% do 70 mln ton i kolejne 3-5% w 2018 r." - czytamy dalej.
Z drugiej strony analitycy zakładają wzrost popytu z elektrowni o ok. 1-2% (w okresie styczeń-lipiec odnotowano wzrost o 2% ze względu na remont w Bełchatowie) i spadek z ciepłowni ze względu na ciepłą zimę. Łączne zużycie powinno - według nich - wzrosnąć o ok. 1%.
Przez pierwsze półrocze produkcja nie zmieniła się r/r (34,4 mln ton), a sprzedaż spadła o 4% r/r (do 33,7 mln ton), czyli o 1,5 mln ton. Zapasy spadły o 0,6 mln ton do 5,2 mln ton. Natomiast ceny spadły o 10% dla energetyki i 17% dla ciepłowni.
"Połączenie spadku wydobycia o 2%, mocny wzrost ceny w ARA i stabilny popyt oznaczają naszym zdaniem szanse na poprawę sytuacji w 2017 r. W związku z tym zakładamy na cały 2016 r. ceny niższe o 10% na poziomie 8,5 do 8,8 zł/GJ, a w 2017 r. wzrost o 3-5% do 9,0-9,2 zł/GJ" - podsumowano w raporcie.