'Na mocy postanowienia Prokuratora Okręgowego w Warszawie z dnia 14 lutego 2002 roku zostało wszczęte dochodzenie w sprawie wykorzystania (...) poufnych informacji w publicznym obrocie papierami wartościowymi, dotyczących kondycji finansowej Elektrim SA w celu nabycia akcji spółki' - napisano w środowym komunikacie.
Wcześniej rzecznik warszawskiej prokuratury Katarzyna Konwerska-Grześkowiak informowała, że w prokuraturze są trzy wnioski dotyczące Elektrimu.
Pierwszy z nich został złożony przez Zbigniewa Jakubasa i odnosi się do zatajenia informacji w raporcie, a drugi złożył sam Elektrim, który zarzucał BRE Bankowi wykorzystanie informacji poufnych przy nabywaniu akcji Elektrimu.
Trzeci złożony został przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd w sprawie ujawnienia informacji poufnych.
Według informacji prasowych, KPWiG we wniosku do prokuratury zarzuca Waldemarowi Siwakowi, byłemu p.o. prezesowi Elektrimu, spekulowanie akcjami Elektrimu z wykorzystywaniem informacji poufnych.
6 lutego Elektrim poinformował, że po zapoznaniu się z wyjaśnieniami BRE, zarząd Elektrimu zwrócił się z prośbą do prokuratury, aby nie wszczynała postępowania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez bank.
Spółka zrobiła to po wyjaśnieniu BRE Banku. W piśmie Bank wskazał, z jakich informacji korzystał przy nabywaniu akcji spółki. Stwierdził również, że nie korzystał z jakichkolwiek informacji poufnych.