Administracja Donalda Trumpa oczekuje, iż głosami Republikanów zostanie przegłosowane zniesienie obecnie obowiązującej ustawy o ochronie zdrowia tzw. Obamacare. Prezydent Trump i jego otoczenie wielokrotnie sugerowali, iż dopiero po likwidacji Obamacare będzie możliwe wprowadzenie wyczekiwanej przez rynek reformy podatkowej - podaje PAP.
Debata rozpocznie się w czwartek. Republikanie mogą sobie pozwolić na utratę tylko 20 głosów i ryzykują wielką porażkę. W przeciwieństwie Republikanów mniejszość Demokratów jest zdeterminowana i jednorodnie negatywna w ocenie proponowanych zmian. Ocenia się, że ryzyko porażki Trumpa jest duże, a to zarazem ryzyko porażki zmian podatkowych, które napędzały notowania giełdowe od czasu wyborów - pisze agencja Reuters.
We wtorek Trump zabiegał o głosy Kongresmenów, argumentując m.in., jak podaje amerykańska prasa, iż mogą oni stracić stanowiska w 2018 r.
Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,14 proc. do 20668,01 pkt. S&P 500 zniżkował o 1,24 proc. i wyniósł 2344,02 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 1,83 proc. i wyniósł 5793,83 pkt. Indeks S&P500 ostatni raz stracił ponad 1 proc. 11 października ub.r., a w ciągu ostatnich dwóch lat taka sytuacja miała miejsce tylko 11 razy - podaje Reuters.
Wśród spółek z S&P 500 najmocniej traciły banki, a do spadków DJI najbardziej przyczynił się Goldman Sachs.
W centrum uwagi w bieżącym tygodniu znajdują się również liczne wypowiedzi członków amerykańskiej Rezerwy Federalnej. We wtorek Neel Kashkari, który jako jedyny opowiedział się w marcu przeciwko podwyższeniu stopy proc. przez Fed do 0,75-1,0 proc., ocenił, iż Fed powinien tolerować wyższą od 2-proc. celu inflację tak długo, jak tolerował niższą od celu dynamikę cen. Kashkari bronił również swojej decyzji z ubiegłotygodniowego posiedzenia Fed, argumentując m.in. iż Fed nie powinien podwyższać na razie stóp proc., gdyż inflacja pozostanie na niskim poziomie - podaje PAP.
Na czwartek zaplanowano wystąpienie prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen.
Notowania ropy idą w dół. Baryłka WTI tanieje o 1,8 proc. i kosztuje 47,5 dolara, a Brent traci 1,4 proc. do 50,9 dolara.
Na rynku walutowym osłabia się dolar. Kurs EUR/USD rośnie o 0,7 proc. do 1,081, a USD/JPY spada o 0,8 proc. do 111,7.