Gdański koncern paliwowy ma za sobą rekordowy rok. Z ponad miliarda złotych zysku zarząd chce prawie 185 mln zł przekazać akcjonariuszom. Ponad połowa tej kwoty zasili kasę państwa. Będzie to pierwsza dywidenda Lotosu od 2007 roku. W tym samym czasie 100 mln zł podzieli między inwestorów CCC.
Zarząd grupy paliwowej Lotos zarekomendował udziałowcom przeznaczenie 184,87 mln zł z zysku za 2016 rok na dywidendę. To niecała jedna piąta tego, co koncern zarobił w ubiegłym roku. Pierwszy raz w historii kwota ta przekroczyła okrągły miliard.
Wiele spółek przeznacza znacznie większą część zysku na wypłatę akcjonariuszom, ale i tak posiadacze akcji Lotosu nie mogą narzekać na propozycję zarządu. Po raz ostatni jakakolwiek wypłata miała miejsce 10 lat temu.
W 2007 roku na każdą akcję przypadało zaledwie 36 groszy dywidendy. Obecnie ma to być dokładnie 1 zł. Przy bieżących notowaniach papierów na giełdzie na poziomie 59 zł oznacza to 1,7 proc. stopy dywidendy.
Ponad połowę całej puli zgarnie państwo, które ma 53 proc. udziałów w Lotosie. Budżet zasili więc ponad 90 mln zł.
To na razie tylko propozycja zarządu. Ostateczną decyzję podejmą akcjonariusze na walnym zgromadzeniu. Proponowanym terminem wypłaty dywidendy jest 29 września. Prawo do udziału w zyskach ma być przyznane 17 dni wcześniej.
Także na wrzesień planuje podzielić się zyskami lider rynku sprzedaży detalicznej obuwia i jeden z największych producentów butów w Polsce - grupa CCC. Zarząd zarekomendował przeznaczenie całości zysku jednostkowego firmy wypracowanego w 2016 roku w wysokości 58,48 mln zł.
Na tym jednak nie koniec. Wypłacona będzie też część pieniędzy zgromadzonych na tzw. kapitale zapasowym w kwocie 42,95 mln zł.
Łączna kwota dywidendy z CCC wyniesie więc najprawdopodobniej 101,43 mln zł, co da 2,59 zł na każdą akcję wartą obecnie około 220 zł. Ostateczną decyzję w sprawie podziału zysku podejmą akcjonariusze.
Rok wcześniej dywidenda na jedną akcję CCC była niższa o 40 groszy.