Powodem ostrego zjazdu jest decyzja podjęta przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.
EBOiR poinformował w środę, że sprzedał połowę swojego pakietu akcji Grupy Azoty. Stanowi on 2,9 proc. całkowitej liczby walorów spółki.
Transakcja została przeprowadzona w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu, uruchomionej po zamknięciu wtorkowych notowań na giełdzie. Według informacji cena była niższa od kursu zamknięcia, który na koniec wtorkowych notowań wyniósł 69,52 zł. W środę podczas notowań kurs akcji Grupy Azoty ostro spada, nawet o ponad 8 proc.
Kurs akcji Grupy Azoty od początku 2017 roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1483225200&de=1498662060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ATT&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
"Bank jako aktywny akcjonariusz mniejszościowy poparł przekształcenie Grupy Azoty w bardziej zintegrowanego, zorientowanego na rynek i skutecznego producenta chemikaliów. Bank nadal wspiera firmę z dostosowanym do potrzeb finansowaniem długów i oczekuje na dalszą współpracę.
Uważamy, że sprzedaż powinna przynieść korzyść dla lokalnego rynku kapitałowego poprzez zwiększenie swobodnego przepływu akcji Grupy Azoty i jest dowodem na atrakcyjność Polski dla inwestorów instytucjonalnych" - powiedział dyrektor regionalny Grzegorz Zieliński, cytowany w komunikacie.
EBOR kupił akcje Grupy Azoty w 2013 r., gdy Skarb Państwa oferował pakiet około 12 proc, jej akcji. Obok Skarbu Państwa jednym ze znaczących akcjonariuszy w Grupie Azoty jest rosyjski biznesmen Wiaczesław Kantor - kontroluje on niemal jedną piątą akcji spółki.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.