"Jesteśmy gotowi wydać tyle, co w zeszłym roku, w sensie gotówkowym. Natomiast wszystko zależy od negocjacji i zamykania transakcji" - powiedział Drozd dziennikarzom. Wyjaśnił, że w grę wchodzi zarówno nabywanie działek, jak i udziałów w projektach.
W ub.r. Echo zainwestowało w bank ziemi 385 mln zł, kupując grunty i udziały w projektach umożliwiające realizację 442 tys. m2 powierzchni biurowej, handlowej i mieszkaniowej. Na wymienione segmenty przypadało odpowiednio: 238 tys. m2, 82 tys. m2 i 122 tys. m2.
"W tym roku większość banku ziemi kupimy pod projekty mieszkaniowe" - zapowiedział prezes Nicklas Lindberg.
W tym roku Echo do tej pory powiększyło bank ziemi o ok. 65,5 tys. m2 potencjalnej powierzchni, a w negocjacjach ma dalsze 250 tys. m2 w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Katowicach i Poznaniu. Z tego 70% przypada na mieszkania, 30% na biura.
Echo Investment jest polskim deweloperem, który realizuje inwestycje w trzech sektorach rynku nieruchomości: mieszkaniowym, handlowym oraz biurowym. Od 1996 roku spółka notowana jest na GPW.