Elektromontaż-Export po przeprowadzeniu audytu planuje weryfikację wniosku o upadłość z możliwością układu ze zmodyfikowanymi propozycjami układowymi - poinformował Marek Sypek, wiceprezes spółki.
"Obecnego układu płacić nie możemy, jest on nie do obsłużenia, spółka nie ma nawet możliwości odzyskania należności" - powiedział Sypek.
Firma nie była w stanie wypełniać zawartego wcześniej układu z wierzycielami. We wrześniu Elektromontaż-Export SA nie zapłacił drugiej raty układu, co oznacza konieczność złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, w tym przypadku z możliwością zawarcia układu. Spółka zrobiła to 9 października.
W Elektromontażu-Export od sierpnia działa nowy zarząd, który zdecydował o audycie spółki. Po uwzględnieniu zaleceń audytora wprowadzone zostały zmiany w bilansie na koniec półrocza tego roku oraz za cały 2005 rok. Dotyczą one m.in. dokonania odpisów aktualizujących, naliczenia odsetek budżetowych i od kredytów oraz rezerw na świadczenia pracownicze.
"Do końca miesiąca zmodyfikujemy wniosek w oparciu o dane po badaniu spółki i przeglądzie księg. Sąd otrzyma go na przełomie miesiąca" - dodał Sypek.
"Prognozy dla spółki są pozytywne, dlatego złożony został wniosek o upadłość z układem i zachowaniem zarządu spółki" - powiedział Adam Ruciński, przewodniczący rady nadzorczej spółki.
Według stanu na 11 września 2006 roku zobowiązania główne Elektromontażu-Export wraz z odsetkami wynoszą łącznie ponad 186 mln zł i przekraczają majątek spółki.
_ Elektromontaż-Export jest firmą produkcyjno-usługową działającą w branży elektroenergetycznej i budownictwie. Podstawowymi sektorami działalności są: produkcja urządzeń elektrycznych niskich i średnich napięć na rynek krajowy i na eksport oraz usługi instalacyjno-montażowe. _ Zobowiązania handlowe wynoszą 60 mln zł, publicznoprawne 38,8 mln zł, wobec Agencji Rozwoju Przemysłu 29 mln zł, Pekao 34,7 mln zł, BZ WBK 9,7 mln zł, Banku Handlowego 9,2 mln zł, a wobec ING BSK 934 tys. zł. Według zarządu firma jest w stanie osiągnąć rentowność i realizować kontrakty pod warunkiem zawarcia układu, który pozwoli jej na odzyskanie płynności finansowej. Wraz z wnioskiem o upadłość złożyła wniosek o wstrzymanie egzekucji zadłużenia.
Zarząd szacuje, że pod warunkiem przyjęcia układu, w 2007 roku firma jest w stanie pozyskać kontrakty w Polsce i zagranicą o wartości około 170 mln zł, co pozwoli na uzyskanie rentowności.
"Jeżeli sprzedaż przekroczy 100 mln zł będzie to oznaczało pokrycie kosztów stałych. Spodziewamy się, że w przypadku przyjęcia układu spółka będzie miała w przyszłym roku zysk" - powiedział Sypek.
Obecnie kontrakty są pozyskiwane są przez spółkę zależną. Konta i należności Elektromontażu-Export są zajęte. Spółka nie ma możliwości uzyskania środków obrotowych.
Należności Elektromontażu-Export zarząd szacuje teraz na prawie 60 mln zł, przy czym część należy zaliczyć do przeterminowanych. Firma nie wyklucza jednak, że dzięki innej transakcji wniosek o upadłość z układem nie będzie konieczny i spółka może go wycofać z sądu.
"Zarząd prowadzi też działania, aby dokonać konwersji długu na nieruchomości. Spodziewamy się, że może to być brutto kwota od 70 do może 85 mln zł. Spodziewamy się, że ta sprawa wyjaśni się do końca miesiąca" - powiedział wiceprezes Elektromontażu-Export.
W pierwszym półroczu 2006 roku Elektromontaż-Export miał 20,7 mln zł straty netto, 21,3 mln zł straty brutto i 28,5 mln zł przychodów ze sprzedaży przy ujemnych kapitałach własnych.