Kolejny sprawdzian bloku nr 11 został zaliczony. - Jesteśmy o krok od zakończenia najważniejszej inwestycji grupy Enea i jednego z najważniejszych projektów w historii polskiej energetyki - komentuje przebieg prac w Elektrowni Kozienice prezes Mirosław Kowalik.
Spółka Enea Wytwarzanie przeprowadziła pierwszą synchronizację bloku o mocy 1075 MW z Krajowym Systemem Elektroenergetycznym. Polegała ona na załączeniu generatora do pracy z siecią elektroenergetyczną. Przygotowania do tego wydarzenia trwały przez ostatnich kilka miesięcy.
"Blok 11 pracuje zgodnie z przyjętym planem produkcji. Kolejne etapy to prace regulacyjne i optymalizacyjne związane z pracą bloku" - czytamy w komunikacie Enei.
- Pierwsza synchronizacja nowego bloku 1075 MW w Elektrowni Kozienice to wielki sukces wszystkich osób zaangażowanych w projekt. Po udanej próbie ciśnieniowej kotła, był to drugi ważny sprawdzian naszej nowej jednostki wytwórczej - podkreśla prezes Enei Mirosław Kowalik.
- Jesteśmy krok od zakończenia najważniejszej inwestycji grupy Enea i jednego z najważniejszych projektów w historii polskiej energetyki. Nowy blok Elektrowni Kozienice stanie się ważnym filarem bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju i jednocześnie będzie jednym z najsprawniejszych obiektów tego typu na świecie - wskazuje prezes.
Pierwsza synchronizacja bloku jest zwieńczeniem pracy kilku tysięcy osób pracujących przy tej inwestycji. Niedługo minie 10 lat od jej rozpoczęcia.
Prace koncepcyjne nad projektem wystartowały w 2008 roku, natomiast pierwsze prace budowlane przygotowujące teren pod budowę rozpoczęły się rok później. W 2012 roku został podpisany kontrakt z wykonawcą projektu. Jest nim konsorcjum z udziałem Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe oraz Polimex-Mostostal.
Blok nr 11 zwiększy moc wytwórczą Elektrowni Kozienice w Świerżach Górnych do poziomu 4 tys. MW, co pozwoli Enei osiągnąć 13 proc. udział w rynku produkcji energii elektrycznej w Polsce.
Wyróżnikiem projektu jest zastosowaniem najnowocześniejszych rozwiązań technicznych w zakresie kotła, turbiny oraz ochrony środowiska. Dzięki wysokiej sprawności wytwarzania energii elektrycznej na poziomie 45,6 proc. oraz dużej dyspozycyjności na poziomie ponad 92 proc., będzie to największa i jednocześnie najsprawniejsza jednostka wytwórcza opalana węglem kamiennym w historii krajowej energetyki.