"A jednak się kręci", czyli zdanie które podobno miał wypowiedzieć szeptem Galileusz przed sądem inkwizycji odnośnie ruchu Ziemi wokół Słońca, można odnieść do tego, jak giełda zareagowała na wieści odnośnie Tesli w poniedziałek. Akcje skoczyły w górę o 17,4 proc., a wartość spółki jednego dnia zwiększyła się o aż 7,8 mld dol. To największy jednodniowy skok kursu od pięciu lat.
Notowania akcji Tesli w ostatnim miesiącu
W ten sposób miliarder Elon Musk, właściciel jednej piątej akcji spółki, może sobie dopisać 1,5 mld dol. do swojego majątku. Skąd tak optymistyczna reakcja rynku odnośnie spółki, która ostatnio głównie rozczarowywała?
Po prostu w końcu pojawiły się informacje z jej działalności operacyjnej, które można uznać za bardzo dobre. Serwis internetowy Electrec, który raportuje informacje z rynku samochodów elektrycznych podała w poniedziałek, że Tesla wyprodukowała 53 tys. aut Modelu 3 sedan w trzecim kwartale. Dla porównania w kwartale poprzednim było to zaledwie 28 578 samochodów. Na ich odebranie czeka już wielu klientów, którzy wnieśli przedpłaty.
To byłby pierwszy raz, kiedy Tesla spełnia obietnice - w sierpniu obiecano, że produkcja dojdzie do 50-55 tys. samochodów w trzecim kwartale. Tesla nie skomentowała jeszcze oficjalnie doniesień, a mimo to akcje wystrzeliły w górę. Analitycy rynku skalkulowali, że przy takich liczbach spółka może przynosić zyski. Dotąd raczyła inwestorów tylko wieściami o stratach.
Ostatnio spółka Elona Muska nie miała dobrej passy. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oskarżyła Muska o oszustwa na papierach wartościowych i zażądała odsunięcia Muska od kierowania firmą. Wskazano, że takie postępowanie może zachwiać możliwościami Tesli do pozyskiwania kapitału.
W ramach porozumienia zawartego w weekend zarówno Tesla, jak i Musk wpłacą po 20 mln dol. na rzecz regulatora rynku, a Musk ustąpi ze stanowiska prezesa, zadowalając się pozycją dyrektora wykonawczego.
Wspomniane informacje to jeden z dwóch powodów wzrostu kursu akcji firmy, która ani razu nie wykazała dotąd zysku. Musk w sobotę, czyli na dzień przed końcem kwartału, w liście do pracowników napisał, że Tesla jest już blisko osiągnięcia rentowności.
To duża ulga dla inwestorów, którzy obawiali się, że po oskarżeniach SEC Musk zrezygnuje z pozostania w spółce. Losy spółki to też nadzieja dla światowego rynku motoryzacyjnego. Od dziesiątek lat nie pojawił się na nim żaden liczący się światowy gracz, wciąż rynek obraca się w zakresie tych samych marek i tych samych firm, które wytwarzają samochody. Sukces Tesli przełamałby barierę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl