Użytkownicy aplikacji mają już możliwość dokonywania płatności tokenami EraCoin, które dostać można za czas, jaki ma się zainstalowaną aplikację.
EraCoin reklamowany jest jako pierwsza polska kryptowaluta (polski bitcoin), którą twórcy maksymalnie zdemokratyzowali. Jest dostępna dla wszystkich posiadających smartfon i działa na zasadzie programu lojalnościowego.
Od 11 stycznia użytkownicy aplikacji mogą już płacić tokenami EraCoin w wybranych punktach obsługujących płatności Snipay (terminal płatniczy umożliwiający łatwe przyjmowanie płatności Bitcoinem i innymi kryptowalutami) lub wymienić wykopane EraCoiny na produkty w dedykowanym sklepie platformy EraCoin.
Pierwszym miejscem na gastronomicznej mapie Polski, które obsługuje nowoczesną formę płatności jest warszawski coctailbar Woda Ognista. Oprócz tego, posiadacze EraCoin'ów będą mogli je wymienić na produkty z internetowego sklepu Fuki Stuff.
Jak podkreślają przedstawiciele BitEvil - twórców EraCoina, zdobywa się je zużywając jedynie czas.
- Czas to najcenniejsze dobre jako posiadamy, dlatego naszym celem jest umożliwienie użytkownikom EraCoinów wymiany swojego czasu na wymierne korzyści - podkreśla Maria Belka, prezes spółki BitEvil. Córka byłego premiera i prezesa NBP jest nie tylko szefową, ale i większościowym akcjonariuszem.
Choć ojciec szefowej BitEvil - Marek Belka - zajmował się utrzymaniem siły realnego pieniądza, czyli polskiego złotego, to jego córka współtworzyć ma pieniądz wirtualny.
- Jeszcze w tym roku planujemy wykorzystanie mechanizmów blockchain do zwiększenia elastyczności, bezpieczeństwa i zaufania do kryptowaluty EraCoin - dodaje Maria Belka.
Użytkownik pozyskuje rabaty dzięki algorytmowi, który przelicza jednostki czasu od momentu zainstalowania aplikacji na proporcjonalne względem ceny wybranych produktów zniżki. Ponadto aplikacja pozwala pozyskiwać dodatkowe EraCoiny (punkty) poprzez interakcje z innymi użytkownikami i elementy grywalizacji.
Co ciekawe, aby EraCoiny były naliczane nie jest wymagane połączenie z Internetem, ani bezpośrednie zaangażowanie użytkownika. Aplikacja działa w "tle".
W ten sposób spółka chce się włączyć w globalną gorączkę na kryptowalutach, które choć nie są formalnie nic warte, to płaci się za nie twardymi dolarami. EraCoin bardziej jednak robi wrażenie oryginalnego programu lojalnościowego, który tylko wykorzystuje mechanizm produkcji kryptowalut.
Produkt rozwijany jest w Polsce, ale już w trzecim i czwartym kwartale będzie prezentowany w USA, Japonii, Sinagapurze, Izrealu.