Ponad 257 mln zł gotówki na koncie i wartość zamówień na poziomie 2 mld zł - z takim wynikiem grupa budowlana Erbud zakończyła 2016 r. Jej szef i akcjonariusz, Dariusz Grzeszczak, szans na dalszy rozwój upatruje nie tylko w napływie środków unijnych do Polski, ale też w Brexicie.
Jedna z największych polskich spółek z branży budowlanej opublikowała we wtorek raport finansowy za ubiegły rok. Okazuje się, że pomimo załamania na rynku (w 2016 r. produkcja budowlana w Polsce spadła o 14 proc. r/r) spółka obroniła wyniki, a posiadacze akcji także w tym roku będą mogli liczyć na dywidendę.
Erbud pokazał wzrost przychodów o 4,3 proc. r/r (1,79 mld zł), wzrost zysku operacyjnego EBIT o 12,5 proc. r/r (45,8 mln zł) i wreszcie wzrost zgromadzonych środków pieniężnych o 16 proc. r/r (257,3 mln zł).
Jednocześnie można zauważyć wyraźny spadek zysku netto o ponad 90 proc. do poziomu 1,1 mln zł. Spółka tłumaczy to zdarzeniem jednorazowym. "Najistotniejszym czynnikiem kształtującym wynik netto w 2016 r. była transakcja sprzedaży znaczącego aktywa w postaci akcji spółki Budlex S.A. Strata zrealizowana na działalności zaniechanej obniżyła zysk netto Grupy ERBUD do wartości 1 076 tys. zł" - podaje spółka w raporcie.
Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu, w rozmowie z WP money zaznacza, że najistotniejsza dla spółki jest rekordowa wartość zamówień, która sięgnęła 2 mld zł na koniec 2016 r.
Źródło: Erbud.
- W ubiegłym roku postawiliśmy przede wszystkim na kontrakty związane z budową obiektów handlowo-usługowych oraz biurowych. Teraz liczę na ożywienie rynku zamówień m.in. budynków użyteczności publicznej, a także inwestycji drogowych - mówi Dariusz Grzeszczak. W tym wypadku wiele zależy jednak od środków unijnych, które znów powinny zacząć płynąć do Polski- podkreśla.
Spółka wyraźnie zwiększyła też swoją obecność na rynkach zagranicznych - działalność zagraniczna Erbudu daje spółce już 21 proc. przychodów wobec 9,2 proc. na koniec 2015 r. Główne rynki zagraniczne to Niemcy, Belgia, Holandia i Francja.
W raporcie finansowym spółka zwraca też uwagę na niepewność gospodarczą związaną z procedurą wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Dariusz Grzeszczak uważa jednak, że dla firm budowlanych w Polsce Brexit paradoksalnie może okazać się szansą.
- Jeżeli założymy, że duże instytucje będą przenosić z Londynu do krajów unijnych swoje aktywności oraz usługi "back office", to Polska może okazać się dla nich dobrym kierunkiem ze względu m.in. na niższe koszty pracy. A skoro tak, oznacza to, że wciąż będzie rynek na nowe powierzchnie biurowe - uważa prezes Erbudu.
Inwestorzy mogą oczekiwać, że także w tym roku spółka wypłaci dywidendę. 2 czerwca 2016 r. Erbud wypłacił dywidendę za 2015 r. w łącznej wysokości 15,4 mln zł, tj. 1,20 zł na akcję. W styczniu 2017 r. wypłacono także dywidendę nadzwyczajną w wysokości 1,17 zł na akcję.
Kurs akcji Erbudu od początku 2016 r. src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1490112060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ERB&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>