Warszawa, 06.12.2016 (ISBnews/ Superfund TFI)
- Ostatnie dni na rynku ropy naftowej były okresem podwyższonej zmienności notowań tego surowca. Po środowym porozumieniu OPEC w sprawie cięcia produkcji ropy naftowej, notowania dynamicznie zwyżkowały, docierając w okolice tegorocznych maksimów.
Podczas wczorajszej sesji strona popytowa na rynku ropy naftowej również była silna. Cena ropy Brent w pewnym momencie przekroczyła nawet poziom 55 USD za baryłkę, jednak pod koniec dnia powróciła poniżej tego poziomu. Z kolei notowania ropy West Texas Intermediate balansowały w okolicach ważnego technicznego oporu na poziomie 51,50 USD za baryłkę. Chociaż w trakcie sesji cena ropy WTI przekraczała momentami poziom 52 USD za baryłkę, to ostatecznie powyższy opór nie został pokonany.
Euforia inwestorów, którą widać było na rynku ropy tuż po porozumieniu OPEC, powoli zaczyna opadać, ponieważ istnieją uzasadnione wątpliwości co do tego, czy działania kartelu przyniosą efekt w postaci rychłego zmniejszenia nadwyżki na globalnym rynku ropy. Nie bez znaczenia jest to, że ustalone ograniczenie wydobycia wchodzi w życie wraz z początkiem 2017 roku i obecnie można odnieść wrażenie, że kraje w nim uczestniczące wykorzystują ostatnie miesiące przed nowym rokiem do zwiększenia wydobycia ropy naftowej.
Ten mechanizm odzwierciedlają najnowsze statystyki. W tym tygodniu Rosja podała, że w listopadzie średnia dzienna produkcja ropy naftowej w tym kraju wyniosła 11,2 mln baryłek, czyli była największa od czasu upadku ZSRR. Według pierwszych, nieoficjalnych informacji, podobna sytuacja dotyczy samego OPEC - w listopadzie kraje kartelu łącznie mogły produkować nawet ponad 34 mln baryłek dziennie. Jeśli te informacje zostaną potwierdzone przez oficjalne statystyki, to będzie to oznaczało historyczny rekord. Wątpliwości budzi dodatkowo to, czy poszczególne kraje kartelu faktycznie już od stycznia dopasują się do ustalonych limitów, ponieważ w przeszłości oficjalne limity produkcji ropy w OPEC bywały wielokrotnie łamane.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI