Liczba niewypłacalnych firm w Polsce powinna może o 3% w 2017 r., prognozuje Euler Hermes.
"Moje podejście [...] w kwestii prognoz ekonomicznych opiera się na realistycznej i wyważonej ocenie. Tak jest również w kwestii oczekiwanej skali niewypłacalności polskich przedsiębiorstw, których liczba powinna w tym roku wzrosnąć o 3%" - powiedział członek zarządu Euler Hermes Tomasz Starus, cytowany w komunikacie.
Euler Hermes przewiduje, że liczba przypadków niewypłacalności w skali całego świata powinna wzrosnąć o 1% w 2017 r.
"Liczba bankructw systematycznie wzrastała w regionach Azji i Pacyfiku oraz obu Ameryk, poprawa sytuacji w Europie również wydaje się niepewna. Oczekujemy, że w roku 2017 liczba przypadków upadłości w skali całego świata wzrośnie o +1%" - powiedział główny ekonomista Euler Hermes Ludovic Subran, cytowany w komunikacie.
Analitycy zaznaczyli na zagrożenia dla płynności finansowej polskich płynące z otoczenia legislacyjnego.
"Gruntowne i nagłe (w odróżnieniu od stopniowych) zmiany w prawie również potrafią uderzyć w wiele przedsiębiorstw, czego doświadczyła chociażby np. energetyka wiatrowa, firmy zajmujące się pracami hydrotechnicznymi (efekt zmian prawa wodnego) i inne sektory. Z niepokojem oczekujemy np. wpływu odwróconego podatku VAT na budownictwo, zwłaszcza na kondycję firm o lokalnej i regionalnej skali działalności - nie pomogą w tym przypadku wypracowane dotychczas zabezpieczenia mające chronić podwykonawców dużych inwestycji publicznych, gdyż problem opóźnionych rozliczeń i zwrotu podatku będzie występował z dużym prawdopodobieństwem w relacjach z urzędami publicznymi" - ocenił Starus, cytowany w komunikacie.