Rynek sklepów spożywczych może w tym roku wzrosnąć o 2,1% po wzroście o 1,5% w ub.r., wynika z prognoz Euromonitor International, przygotowanych dla "Rzeczpospolitej".
"Powodów nieco szybszego wzrostu jest kilka - to zarówno ogólna poprawa sytuacji gospodarczej kraju, zwiększenie wydatków na świadczenia rodzinne, co przełoży się na większy popyt, jak i spodziewany powrót inflacji" - czytamy w "Rz".
Według prognozy, wartość sprzedaży w segmencie dyskontów wzrośnie w tym roku do 54,7 mld zł z 51,2 mld zł w 2015 r., w sklepach niezależnych - spadnie do 38,9 mld zł z 41,3 mld zł, w segmencie convenience odnotowany zostanie wzrost do 37,1 mld zł z 35,1 mld zł w 2015 5.; sprzedaż w hipermarketach odnotuje spadek do 32,8 mld zł z 33,3 mld zł, zaś w supermarketach wzrośnie do 32 mld zł z 30,7 mld zł w 2015 r.
Prognozy Euromonitora dla handlu nie uwzględniają jeszcze wpływu podatku obrotowego, podkreśla gazeta.
Jednocześnie Euromonitor spodziewa się spadku liczby sklepów spożywczych do 134 tys. z 137,6 tys. w ub.r., zaś w 2020 r. liczba placówek prognozowana jest na 127,3 tys.
Według Euromonitora, najwięksi gracze na polskim rynku to Jeronimo Martins (sieć Biedronka)
z 10,8% udziału, Grupa Schwartz (sieci Lidl i Kaufland) z 6,3% udziału, Eurocash (abc) z 3,3% udziału, Tesco z 3,1% oraz Auchan z 3% udziału.