"Wyniki tegorocznego 'MotoBarometru' pokazują, że dynamika produkcji motoryzacyjnej uzależniona jest od stopnia zaawansowania danego rynku. Tym samym optymizm panujący w Polsce nie jest przypadkiem odosobnionym, lecz wpisuje się w szerszy trend, obejmujący także inne rozwijające się rynki automotive, takie jak Rumunia, Węgry czy Słowacja. Kraje te pracują na najwyższych obrotach, nadrabiając dystans do Europy Zachodniej, i liczą, że korzystna koniunktura potrwa jak najdłużej. Natomiast na rynkach rozwiniętych, czyli w Niemczech i Wielkiej Brytanii, obserwujemy rosnącą niepewność. W przypadku naszych zachodnich sąsiadów jest to prawdopodobnie efekt afery dieselgate i zmniejszenia produkcji tradycyjnych napędów, zaś Brytyjczycy wciąż nie wiedzą, z jakimi ekonomicznymi konsekwencjami wiązać będzie się nadchodzący Brexit" - powiedział członek zarządu Exact Systems Jacek Opala, cytowany w komunikacie.
Exact Systems zwraca uwagę, że 2% producentów motoryzacyjnych uważa, że do końca 2018 r. wolumen wytwarzanych przez nich towarów spadnie. Natomiast co czwarty ankietowany nie spodziewa się w tym względzie zmian.
"Są jednak aż 4 kraje, w których optymistów produkcyjnych jest więcej niż w Polsce. Należą do nich Rumunia (77%), Rosja i Słowacja (po 74%) oraz Węgry (72%). Nastroje w tureckiej branży automotive są niemalże identyczne, jak te panujące nad Wisłą (68% optymistów), zaś w Czechach optymizm jest nieco mniejszy (55% wskazań). Przedstawiciele najbardziej rozwiniętych rynków motoryzacyjnych, czyli Niemcy i Brytyjczycy, są znacznie bardziej zachowawczy w swoich prognozach. Większość z nich nie przewiduje znaczących zmian w najbliższych miesiącach" - czytamy dalej.
Silne umiędzynarodowienie łańcucha dostaw w branży motoryzacyjnej powoduje, iż czynnikiem najbardziej wpływającym na poziom produkcji w polskich zakładach są zamówienia z zagranicy. 95% respondentów jest zdania, że nowe zlecenia od zagranicznych partnerów mogą wpłynąć na wzrost produkcji. W mniejszym stopniu odczuwalne mogą być nowe zamówienia od kontrahentów z Polski, na co wskazuje 29% ankietowanych, czy otwarcie nowej fabryki aut w sąsiednich państwach (16%). Zaledwie 9% respondentów liczy na wzrost produkcji związany z powstaniem nowej fabryki samochodów w naszym kraju, podano także.
"Przemysł motoryzacyjny w Polsce jest silnie powiązany z europejską koniunkturą, szczególnie w Niemczech. Ważnym czynnikiem wpływającym na optymizm polskich menadżerów jest rosnący eksport komponentów. W pierwszych pięciu miesiącach tego roku komponenty odnotowały blisko 9-proc. wzrost. Ich udział w całości wymiany handlowej przemysłu samochodowego zbliża się do połowy jego wartości (47,5%)" - stwierdził partner w AutomotiveSuppliers.pl Rafał Orłowski, także cytowany w komunikacie.
Przedstawiciele motobranży w Polsce najbardziej obawiają się zmniejszenia zamówień od partnerów z zagranicy (52%) oraz spadku produkcji i sprzedaży aut w krajach do których eksportujemy nasze wyroby (29%). Natomiast 21% respondentów obawia się ewentualnych skutków mniejszej liczby zleceń od partnerów z Polski, podsumowano.
Badanie "MotoBarometr 2018. Nastroje w automotive. Polska, Czechy, Niemcy, Rosja, Rumunia, Słowacja, Turcja, Węgry, Wielka Brytania" zostało przeprowadzone przez firmę Exact Systems na celowej próbie przedstawicieli firm z sektora automotive będących klientami Exact Systems. Wśród nich znajdują się m.in. producenci samochodów, poddostawcy części i komponentów samochodowych Tier I i Tier II takich jak wycieraczki, szyby samochodowe, dachy, kolumny kierownicze czy elementy bezpieczeństwa. Wielkość próby wyniosła 597 respondentów z 9 państw (Polska, Czechy, Niemcy, Rosja, Rumunia, Słowacja, Turcja, Węgry, Wielka Brytania).
Badanie zrealizowano metodą telefonicznych wywiadów (CATI), ankiet online oraz ankiet indywidualnych od kwietnia do lipca 2018 roku.