Bez zaskoczenia i niespodzianek - tak w skrócie zakończyło się wczorajsze posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Amerykańskie stopy procentowe, zgodnie z prognozami i oczekiwaniami zdecydowanej większości inwestorów, zostały podniesione o 25 punktów bazowych. Była to już trzecia i, według zapewnień Fed, przedostatnia podwyżka stóp w tym roku. Z kolei w 2019 r. należy oczekiwać trzech podwyżek, co również jest zgodne z wcześniejszymi zapowiedziami.
Konferencja prasowa Jerome'a Powella również przypominała te wcześniejsze, choć pojawił się jeden nowy, istotny element - prezes Fed nie wspomniał już o adaptacyjnym podejściu w odniesieniu do polityki monetarnej. Biorąc pod uwagę powtarzane po raz kolejny w komunikacie zapewnienia o dobrej sytuacji amerykańskiej gospodarki, o pozytywnych prognozach i o kontynuacji aktualnej ścieżki wzrostu, taki przekaz może być odbierany ,,gołębio". Po cyklu 12 podwyżek - 8 dotychczasowych i potencjalnych 4 kolejnych do końca przyszłego roku, Fed może bowiem uznać, że zadowalający stan polityki monetarnej został już osiągnięty. Co więcej, przedmiotem spekulacji w najbliższych miesiącach mogą nie być oczekiwania, co do kolejnych podwyżek, ale rozważania ukierunkowane na złagodzenie aktualnie prognozowanej ścieżki zacieśniania polityki monetarnej.
Tym samym dolar, utrzymujący swoją siłę na fali ,,jastrzębich" oczekiwań, może znaleźć się pod ostrzałem. Póki co EUR/USD pozostaje w konsolidacji w zakresie 1,1750 - 1,1775. Patrząc jednak na pozycje inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex za pośrednictwem platformy CMC Markets, zdecydowaną przewagę ma euro. Aktualnie 77% wartości wszystkich otwartych na tej parze pozycji stanowią te długie (na wzrost), a odsetek ten zwiększył się w ostatnich godzinach o 2 pkt. proc.
Jest to sprzyjająca sytuacja dla złotego. Pomimo, że od poniedziałku, za sprawą zmiany klasyfikacji przez agencję indeksową FTSE Russell, PLN może być zaliczany do walut rynków rozwiniętych, w dalszym ciągu traktowany jest jako waluta podwyższonego ryzyka. Obecnie USD/PLN znajduje się na poziomie 3,6370, a pokonanie obowiązującego do wczoraj poziomu wsparcia w okolicach 3,6400 może być impulsem do dalszych spadków. Dobra kondycja złotego widoczna jest również w odniesieniu do europejskiej waluty. EUR/PLN dotarł już bowiem do wsparcia wyznaczonego przez minima z końca sierpnia w okolicach 4,27. Najbliższym sprawdzianem dla złotego może być bariera 4,2550. 78% kapitału ulokowanego w pozycjach inwestorów CMC Markets na parze EUR/PLN nastawione jest na kontynuację ruchu spadkowego, co może potwierdzać dobre perspektywy naszej rodzimej waluty. Ku uciesze posiadaczy kredytów we frankach, CHF/PLN również znajduje się na spadkowej ścieżce - w ciągu tygodnia para zniżkowała 1,6% i obecnie notowana jest na poziomie
3,7650.
Dzisiejsze kalendarium przyniesie kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godz. 11:00 poznamy dane na temat wskaźnika zaufania konsumentów w UE, o 14:00 wstępne dane na temat inflacji CPI w Niemczech, a o 14:30 cotygodniową aktualizację informacji o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA.
Maciej Leściorz, dyrektor ds. sprzedaży i edukacji, CMC Markets