Rynki w oczekiwaniu na publikacje raportu Komitetu Otwartego Rynku pomału wspinały się odrabiając straty z poprzednich sesji, a tuż po publikacji wszystkie indeksy wyskoczyły w górę.
Przyczyną jest informacja jaka płynie z raportu. Członkowie jednomyślne głosowali za tym, aby stopa procentowa nie była uzależniona od stopy bezrobocia, tylko jej wysokość była ustalana na podstawie przesłanek jakościowych. Co świadczy o tym, że FOMC chce mieć więcej swobody w kierowaniu swoją polityką pieniężną i czas przejrzystości dobiega końca. Wydźwięk całego raportu jest dość niejednoznaczny, ponieważ z jednej strony mowa jest o tym, że sytuacja w USA jest na tyle dobra, aby warunki na rynku pracy się dalej poprawiały. Z drugiej jednak strony mówi się o srogiej zimie, która spowodowała słabszy wzrost gospodarczy.
Decydenci jednak skupili się na uspokojeniu rynków i ucięciu spekulacji na temat ewentualnych wcześniejszych podwyższeń stóp procentowych, które pozostaną niezmienione do 2015 roku. Ograniczanie luzowania ilościowego zostało podtrzymane i aktualne wynosi 55 mld USD miesięcznie.
Inwestorzy zareagowali zgodnie z życzeniem FOMC. Widać to zwłaszcza na rynku walutowym, gdzie wczoraj zaczęta deprecjacja dolara dzisiaj jest kontynuowana. EURUSD pnie się w kierunku 1.3900, GBPUSD zaatakował poziom 1.6800, USDJPY przetestował wczorajsze minima w okolicach 101.70, a złoto wspięło się ponownie pod poziom 1315.
Zmiany wartości głównych indeksów z Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1397026800&de=1397052300&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&st=1&w=640&h=250&cm=1&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Najwięcej z indeksów giełdowych po posiedzeniu FOMC zyskał NASDAQ, bo aż 1,72 proc., następnie DJI 30 (1,11 proc.) oraz S&P 500 (1,09 proc.). Widać jak niewiele trzeba, aby na rynkach wróciły wzrosty. Należy pamiętać jednak, że indeksy są bardzo wysoko, gdzie dotarły bez większej korekty, a w powietrzu wisi odreagowanie. Wielu inwestorów wciąż stara się ocenić skutki zawirowań politycznych i wojskowych na Ukrainie, do których też można znaleźć odwołania w dzisiejszych minutach. Jednocześnie patrząc na zachowanie giełd przy szczytach w piątek, można odnieść wrażenie, że więksi gracze wykorzystują wysokie poziomy realizacji zysków.
Jutro poznamy ważne odczyty makroekonomiczne z Australii, które dadzą odpowiedź na pytanie o uzasadnienie ostatnich wzrostów na australijskim dolarze oraz stopę procentową w Wielkiej Brytanii, gdzie raczej nie należy spodziewać się żadnych zmian.
Czytaj więcej w Money.pl