Ponad 10 proc. w dół poszły w czwartek notowania akcji czołowego polskiego domu maklerskiego XTB. To oznacza straty w kapitalizacji spółki na poziomie 90 mln zł. To efekt m.in. projektu zmian przepisów dotyczących rynku forex. Rząd planuje 4-krotne obniżenie maksymalnej dźwigni finansowej, jaką będą mogli stosować gracze na tym rynku.
Rząd planuje obniżenie maksymalnej dźwigni do 1:25 dla graczy na rynku forex na platformach internetowych - wynika z projektu noweli ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw. Do tej pory wynosiła ona 1:100.
To oznacza, że po zmianach, inwestor dysponujący 1 tys. zł na rachunku będzie mógł obracać kapitałem w wielkości maksymalnie 25 tys. zł, a nie jak wciąż jeszcze 100 tys. zł. Wszystko przez to, że w praktyce podniesiona ma być z 1 proc. do 4 proc. wartość tzw. depozytu zabezpieczającego stosowanego w transakcjach m.in. na rynku walutowym.
Projekt został umieszczony na stronach Rządowego Centrum Legislacji i ma podlegać dalszym konsultacjom. Zawiera one jeszcze inne zapisy, których celem, jak wynika z uzasadnienia, ma być zapobieganie "nadużyciom na rynku finansowym, dokonywanym przy wykorzystaniu sieci Internet przez podmioty nieuprawnione do świadczenia usług finansowych".
Na pewno takie zmiany nie są po myśli domów maklerskich oferujących klientom grę na foreksie. Będzie to bowiem oznaczać dla nich mniejszy dochód z transakcji, które po prostu będą opiewać na mniejsze kwoty przy mniejszej dźwigni finansowej. Trudno na razie wskazać jakiego rzędu mogą to być straty, choć wskazówką może być cena akcji jednego z brokerów notowanych na warszawskiej giełdzie.
W czwartek, po opublikowaniu projektu ustawy, cena akcji Domu Maklerskiego XTB spadła ponad 10 proc. Na zamknięciu sesji giełdowej wynosiła około 6,30 zł, podczas gdy dzień wcześniej była na poziomie 7,10 zł. Biorąc pod uwagę, że w obrocie jest ponad 117 mln akcji, łącznie kapitalizacja spółki spadła w ciągu jednego dnia o około 90 mln zł.
W piątek rano także kurs akcji XTB był na minusie, ale już znacznie mniejszym, bo około 0,5 proc. Widać, że inwestorzy już ochłonęli i czekają na kolejne doniesienia w sprawie planowanych zmian przepisów.
Notowania akcji XTB w czwartek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1499929200&de=1499958600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=XTB&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
O tym, jak niebezpieczna dla inwestorów może być wysoka dźwignia finansowa świadczą m.in. statystyki prezentowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Z najnowszych wyliczeń wynika, że prawie 80 proc. inwestorów grających na foreksie poniosło w 2016 roku straty. KNF przeprowadził badanie wśród krajowych domów maklerskich i biur maklerskich oferujących klientom możliwość inwestowania na rynku forex. Mowa przede wszystkim o handlu walutami i surowcami.
Również na łamach money.pl wielokrotnie opisywaliśmy przypadki, gdzie ludzie tracili oszczędności życia, grając na foreksie. Trzy minuty wystarczyły, by z rachunków polskich inwestorów grających na rynku walutowym zniknęły oszczędności, a w ich miejsce pojawiły się długi sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Gdy frank szwajcarski bił rekordy, straty liczyli nawet ci, którzy myśleli, że lokują środki ostrożnie.
Podobne historie opisywaliśmy w reportażach: "Ten moment, w którym człowiek ma myśli samobójcze". Jak Jan K. grał na rynku forex, a bank ściga rodzinę o dwa miliony złotych i Łowcy frajerów. W tej branży nikt nie podaje swojego prawdziwego nazwiska.