Rząd obecnie pracuje nad nowelizacją Ustawy o transporcie drogowym, której zadaniem jest uregulowanie m.in. kwestii przewozów osób. Wdrożenie transparentnych przepisów pozwoli na uporządkowanie rynku oraz na wzrost zatrudnienia, uważa Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP). Jego zdaniem, kluczowe jest uwzględnienie nowych technologii, aplikacji i innowacyjnych rozwiązań typu ridesharing czy carsharing, które pojawiają się w Polsce, a w Europie czy USA funkcjonują od kilku lat.
FPP zwraca uwagę, że obszar przewozów taksówkarskich powinien pozostać regulowany jak dotychczas. Konieczne jest jednak uporządkowanie legislacyjne innych form przewozów osobowych oraz działania platform internetowych i mobilnych.
"Władze państwowe stają w obliczu konieczności dostosowania regulacji do nowego modelu w taki sposób, aby popierać wprowadzanie innowacji tworzących lepsze usługi i wpływających na zwiększenie zatrudnienia - zarówno stałego, jak i dorywczego. Ponadto należy zachęcić do efektywnego wykorzystania pojazdów, co jest istotne zwłaszcza w Polsce, gdzie poziom motoryzacji jest bardzo wysoki, a samochody używane przez właścicieli indywidualnych zajmują miejsca parkingowe, przyczyniają się do korków i zwiększonego zanieczyszczenia powietrza" - powiedział Kowalski, cytowany w komunikacie.
"Wszystkie te elementy powinny uwzględniać bezpieczeństwo w ruchu drogowym, poprawić bezpieczeństwo osobiste pasażerów i kierowców, a także zapewnić bezpieczeństwo obrotu - czyli pewność płatności. W każdej z tych kategorii doskonałymi rozwiązaniami są platformy internetowe i aplikacje mobilne" - dodał.
Likwidując niejasności i absurdalne bariery dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie transportu pasażerów samochodami osobowymi innymi niż taksówki, nowelizacja ustawy o transporcie drogowym pozwoliłaby na rozwój zróżnicowanych form transportu publicznego, aktywizację osób bezrobotnych lub dysponujących ograniczonym czasem (inne zajęcia, wychowywanie dzieci) i wzbogacenie rynku usług poprzez elastyczną ofertę transportową, istotną zwłaszcza w dużych miastach. Wyklarowanie sytuacji prawnej sprzyjałoby też poprawnemu opodatkowaniu i przestrzeganiu prawa, wskazano w materiale.
"Warto przypomnieć że w Polsce od 1989-1997 roku przewozy indywidualne pasażerskie były zderegulowane i bynajmniej nie powodowało to jakichś szczególnych dramatycznych, nieznanych wcześniej lub później problemów, poza niezadowoleniem części 'zasiedziałych' uczestników rynku. Próba ograniczenia działania platform byłaby zabiegiem antyinnowacyjnym, prowadziłaby do likwidacji możliwości świadczenia i korzystania z usług przy równoczesnym zwiększeniu presji na transport indywidualny. Byłoby to sprzeczne z generalną polityką Rządu i Komunikatem UE dotyczącym platform i gospodarki współdzielenia" - argumentował Kowalski.
Unia Europejska zaleca państwom członkowskim, by skorzystały z możliwości i zweryfikowały, uprościły oraz uaktualniły wymogi dotyczące dostępu do rynku obowiązujące w odniesieniu do ogółu podmiotów gospodarczych, podkreśliła też FPP. Ich celem powinno być uwolnienie podmiotów gospodarczych od zbędnych obciążeń regulacyjnych, niezależnie od przyjętego modelu prowadzenia działalności. W większości krajów członkowskich Unii Europejskiej trwają obecnie zaawansowane prace dotyczące wprowadzenia regulacji w obszarze przewozu osób. Komisja zwraca uwagę, że regulowanie dostępu do rynku powinno mieć charakter uzasadniony i proporcjonalny, uwzględniać specyfikę innowacyjnych usług, a jednocześnie nie faworyzować jednego modelu świadczenia usług.
"Utrzymywanie lub pogłębianie - na skutek niejasności regulacji - niezrozumienia i nieporozumień wokół nowych form usług transportowych prowadzi do sporów i braku poczucia pewności co do prawa. Również - choć w mniejszym stopniu niż całkowity zakaz - zmniejsza zakres wykorzystania zasobów - kierowców i ich pojazdów - zwłaszcza w formie elastycznej, dostosowującej czas pracy do ich możliwości i potrzeb rynku. Unia Europejska uważa, że zakazy lub różne formy eliminacji działania firm - platform teleinformatycznych są niesłuszne" - powiedział prezes Instytutu Inicjatyw Gospodarczych i Konsumenckich INSTIGOS Piotr Palutkiewicz, także cytowany w komunikacie.
"Komunikat UE w tej kwestii nie pozostawia wątpliwości - ocenia platformy internetowe i gospodarkę dzielenia się jako czynnik rozwoju, poprawy jakości i zwiększenia dostępności usług, a jednocześnie zwiększenia zatrudnienia. Badania zlecone przez UE potwierdzają bardzo wysoką dynamikę rozwoju platform i ich udziału w gospodarce, a także zwiększenie zainteresowania klientów. Analizy prowadzą zaś do wniosku, że uelastycznienie rynków sprzyja wzrostowi PKB" - podkreślił Palutkiewicz.
Federacja Przedsiębiorców Polski jest organizacją, której nadrzędnym celem jest zapewnienie właściwego rozwoju oraz bezpieczeństwa zarówno pracodawcom, jak i pracownikom.