Wyhamowanie wzrostów na GPW mogło przestraszyć część inwestorów, którzy ciągle najchętniej wybierają bezpieczne fundusze gotówkowe i pieniężne.
Według najnowszych danych spółki Analizy Online monitorującej rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce maj upłynął pod znakiem odpływu klientów z tych instytucji, które lokują środki w akcjach spółek notowanych m.in. na warszawskiej giełdzie.
Analizy Online podają, że wartość środków wypłaconych z funduszy akcji przewyższyła te wpłacone o 109 mln zł. Mówimy tu tylko o funduszach detalicznych. "Najwięcej środków klienci wypłacili z PZU Akcji Spółek Dywidendowych, funduszu, który w ostatnich tygodniach utracił wyraźną przewagę nad konkurencją. Fundusze akcji zagranicznych zakończyły miesiąc z niewielką przewagą wpłat rzędu kilkudziesięciu milionów złotych" - czytamy w raporcie Analiz Online.
Odpływ klientów indywidualnych z funduszy akcji zbiegł się w czasie ze wzrostem obaw na rynkach finansowych. W ubiegłym miesiącu trwająca od listopada 2016 r. hossa na warszawskiej giełdzie nieco wyhamowała, a to z pewnością zachęciło część inwestorów do pozbycia się jednostek funduszy akcji.
Klienci jednak wciąż bardzo chętnie inwestują oszczędności w fundusze gotówkowe i pieniężne, a więc te - które z jednej strony uchodzą za bardzo bezpieczne, ale z drugiej nie mogą zaoferować potencjału wysokich zysków. Okazało się jednak, że w maju klienci detaliczni wpłacili do nich o ponad 750 mln zł więcej niż z nich wypłacili.
To właśnie tego rodzaju fundusze zdecydowały o wyniki całego rynku w maju - ostateczny bilans wpłat i wypłat w funduszach detalicznych ukształtował się na poziomie plus 1,1 mld zł.
Wynik zaprezentowany przez Analizy Online pokazuje, że Polacy wciąż bardzo ostrożnie podchodzą o funduszy akcji. Pod koniec lutego pisaliśmy o pewnym przełomie polegającym na tym, że wpłaty do funduszy akcji po długim czasie przewyższyły wypłaty. Tego trendu, jak widać, nie udało się utrzymać.
Z najwyższymi wpływami do detalicznych funduszy akcji w ostatnich latach mieliśmy do czynienia w 2013 r., a więc na szczycie giełdy po wzrostach, trwających mniej więcej od początku 2012 r. Wówczas rekordowy okazał się październik 2013 r., gdy saldo wpłat i umorzeń w funduszach akcji polskich przekroczyło 1 mld zł.