Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wskazuje, że choć nie posiada umownych i prawnych podstaw do odrzucenia wniosku Stalexport Autostrady Małopolskiej (SAM) ws. podniesienia opłaty za przejazd autostradą A4 dla ciężarówek na odcinku Katowice - Kraków, to wyraża dezaprobatę dla podnoszenia stawek, podała Dyrekcja w nawiązaniu do wczorajszego komunikatu SAM.
"GDDKiA w piśmie do SAM wyraźnie podkreśla, że w opinii GDDKiA wobec trwających prace remontowych na autostradzie oraz planowanych kolejnych robót, decyzja o podwyższeniu opłaty dla pojazdów ciężarowych jest w opinii GDDKiA wątpliwa z punktu widzenia przychodów projektu. Może prowadzić ona natomiast do przeniesienia się części ruchu ciężkiego na drogi alternatywne do autostrady A4, co stoi w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym" - czytamy w komunikacie Dyrekcji.
GDDKiA zwraca uwagę, że już teraz część dróg określonych w załączniku do umowy koncesyjnej jest w sposób bardzo istotny obciążona ruchem i posiada znikome rezerwy przepustowości. Zwiększenie udziału ruchu ciężkiego na tych drogach może istotnie negatywnie wpłynąć na możliwości obsługi przez nie ruchu lokalnego.
"Podniesienie stawki do zaproponowanych przez SAM poziomu jest autonomicznym uprawnieniem koncesjonariusza, co do którego GDDKiA nie posiada realnych uprawnień sprzeciwu, jednak niezależnie od tego GDDKiA wyraża dezaprobatę dla proponowanej zmiany stawek opłat" - podkreślono.
Wczoraj Stalexport Autostrady podał, że w otrzymanym piśmie GDDKiA stwierdza, iż wobec braku umownych i prawnych podstaw do odrzucenia wniosku SAM S.A., GDDKiA nie kwestionuje prawa koncesjonariusza do podwyższenia opłaty za przejazd autostradą płatną, wynikającego z umowy koncesyjnej, gdyż zgodnie z postanowieniami załącznika nr 6 do umowy koncesyjnej mieści się on w zakresie jego uprawnień oraz, że podniesienie stawki do zaproponowanego poziomu jest autonomicznym uprawnieniem koncesjonariusza.