Duże przemeblowanie we władzach GetBack. Główny właściciel wprowadził do rady nadzorczej windykatora czterech nowych członków, a do obsadzenia ma jeszcze jedno miejsce. Rada przy okazji otrzymała większe uprawnienia, kosztem zarządu.
Abris Capital Partners, główny właściciel GetBack, przeforsował proponowane przez siebie zmiany. Na wtorkowym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy miał zdecydowaną większość i mimo pojedynczych głosów sprzeciwu, zmienił statut windykacyjnej firmy oraz ustalił skład rady nadzorczej.
Abris już wcześniej zapowiadał, że będzie chciał nadać nominowanej przez siebie radzie nadzorczej większe uprawnienia. M.in. w zakresie zadłużania się na kwotę powyżej 30 mln zł oraz kupowania wierzytelności za więcej niż 10 mln zł. Bez zgody rady miało to być niemożliwe. Wszystko po to, by mieć większą kontrolę nadfinansami, które są w fatalnym stanie.
Z relacji Pulsu Biznesu wynika, że bez problemu zmiany zostały przegłosowane. Podobnie jak nominacje Abrisu dla czterech osób do rady nadzorczej. Ta od pewnego czasu była niekompletna. Wolne wakaty wypełnili Krzysztof Burnos (ekspert od audytu sprawozdań finansowych), Jarosław Dubiński (radca prawny), Jerzy Świrski (partner w Abrisie) i Paulina Pietkiewicz (prawnik, związana z Abrisem).
Nominacje Abrisu miały na celu skompletowanie rady nadzorczej, ale mimo przegłosowania kandydatur, ciągle jest jedno wolne miejsce. Wszystko przez niespodziewaną rezygnację Rafała Morlaka, który nie podał powodów swojej decyzji.
Nazwisko następcy Rafała Morlaka najprawdopodobniej poznamy 30 maja. Tego dnia obrady walnego zgromadzenia akcjonariuszy mają zostać wznowione.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl