Akcje w Azji rosły w czwartek, bo po decyzji Fed o podwyżce stóp procentowych wzrósł apetyt na ryzyko. Znikł jeden z czynników niepewności na rynku.
Indeks największych spółek w Shenzhen i Szanghaju CSI300 zyskał 1,9 proc. i skończył dzień na poziomie 3755,89 pkt., podczas gdy Shanghai Composite wzrósł o 1,8 proc. do 3580,00 pkt.
Rynek chiński został wsparty przez prognozy Fed odnośnie gospodarki światowej. "Łagodne spowolnienie i stabilizacja rynku nieruchomości" rozwiały trochę przewidywania twardego lądowania.
"Buty w końcu stanęły na podłodze" stwierdził Dacheng Fund Management Co w komentarzu. "Apetyt n a ryzyko najprawdopodobniej zacznie rosnąć, bo w krótkim terminie nie ma się już czego obawiać."
Inwestorzy otrzymali również wzrost pewności po raporcie Ludowego Banku Chin, który prognozuje wzrost gospodarczy na 6,8 proc w tym roku, co jest tylko nieznacznie niższym poziomem od 6,9 proc. prognozowanych wcześniej.
Akcje spółek nieruchomościowych poszły w górę po przewidywaniach LBC o stabilizacji w przyszłym roku, co powinno dać motor inwestycjom o stałej stopie zysku.
Akcje w Japonii również zyskiwały, kończąc dzień na poziomie najwyższym od ponad tygodnia. Indeks Nikkei 225 skończył dzień 1,6-procentowym wzrostem na poziomie 19353,56 pkt., co jest najwyższym zamknięciem od 8 grudnia.
Rosły też parkiety w Korei Południowej o 0,4 proc. i Indiach o 0,5 proc.
Notowania akcji w Chinach i Japonii src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1450314000&de=1450368600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=HSI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=N225&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>