Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Giełdy w Azji: złe nastroje w Chinach i Japonii

0
Podziel się:

Chińskie akcje co prawda poszły w górę, ale zaledwie o 0,3 proc. i to przy niskich obrotach. W Japonii jeszcze gorzej. Spodziewano się planów globalnych cięć w podatkach a wyszło, że będą podwyżki.

Giełdy w Azji: złe nastroje w Chinach i Japonii
(rendomthoughts/cc/flickr.com)

Chińskie akcje co prawda poszły w górę, ale zaledwie o 0,3 proc. i to przy niskich obrotach. Na nastrojach inwestorów ciąży plan końca stymulacji rządowych sektorów gospodarki. W Japonii jeszcze gorzej. Spodziewano się planów globalnych cięć w podatkach a wyszło..., że będą podwyżki.

Chińskie akcje poszły nieznacznie w górę w poniedziałek, ale obroty nie wskazują na trwałość zmian. Rynek pozostaje w trendzie spadkowym, bo rząd ma rezygnować z wsparcia przemysłu metalurgicznego i kopalń węgla.

Indeks największych spółek w Szanghaju i Shenzhen spadł o 0,3 proc. do 3087,22 pkt. a Shanghai Composite zyskał 0,6 proc., kończąc dzień na poziomie 2843,65 pkt.

Indeks giełdy w Szanghaju spadał jednak przez pięć tygodni z rzędu, więc odbicie na charakter bardziej korekty niż zmiany trendu. Rząd Chin obawia się o skalę złych długów gospodarki więc postanowił zaniechać dalszego stymulowania, by nie powiększyć ryzyka.

- Ludzie wykorzystają teraz każde odbicie by wyprzedać akcje, bo rynek jest w ,,niedźwiedzich" nastrojach, zarówno technicznie, jak i fundamentalnie - powiedział Reuterowi Yu Bin, analityk Zhongtai Securities. - Pesymizm zastąpił optymizm po tym jak rząd centralny postanowił restrukturyzować gospodarkę, zamiast stymulować wzrost.

W Japonii nastroje jeszcze gorsze

Japoński indeks Nikkei225 spadł w poniedziałek o 0,5 proc. do poziomu 16654,6 pkt. Złe dane z gospodarki i raporty, wskazujące na to, że podatek od sprzedaży zostanie jednak wprowadzony bez opóźnienia, źle wpłynęły na giełdę.

Japoński minister finansów Taro Aso powiedział amerykańskiemu sekretarzowi skarbu Jackowi Lewowi w sobotę, że Japonia podniesie podatek od sprzedaży zgodnie z planem. Jednocześnie nic nie wyszło z planowanych na posiedzeniu G7 globalnych cięć podatkowych - strony nie porozumiały się w tej sprawie.

- Rynek był przekonany na sto procent, że podwyżka podatków będzie opóźniona - powiedział Reuterowi Norihiro Fujito, starszy strateg inwestycyjny w Mitsubishi UFJ Morgan Stanley Securities.

Na dodatek światło dnia ujrzały dane o handlu zagranicznym. Eksport japońskich firm zmalał w kwietniu o 10,1 proc. rok do roku, co prawda na poziomie zgodnym z oczekiwaniami, ale jest to już siódmy miesiąc z rzędu spadku tego wskaźnika. Winny ma być słabszy popyt ze strony Chin i rynków wschodzących.

Jednocześnie ostro spadł import o 23,3 proc. dzięki czemu nadwyżka obrotów handlowych wyniosła 824 mld jenów i była najwyższa od marca 2010 r.

Opublikowano również wskaźnik koniunktury przemysłowej. Jest on coraz bardziej poniżej poziomu równowagi 50 pkt. i wyniósł 47,6 pkt., najmniej od grudnia 2012 roku z powodu spadku zamówień dla przemysłu.

Inwestorzy oczekują teraz od Banku Japonii zwiększonej stymulacji, co ma nastąpić najwcześniej już tego lata, tyle że... stymulacja pieniężna prowadzona jest od lat z marnym skutkiem.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)