GISPartner uważa, że brak jest podstaw prawnych czy faktycznych do ogłoszenia jego upadłości, podała spółka. Wczoraj Qumak poinformował, że złożył wniosek o upadłość tej firmy.
"Zarząd GISPartner jednoznacznie stwierdza, że brak jest podstaw prawnych czy faktycznych do ogłoszenia upadłości spółki" - czytamy w komunikacie.
Jak podano, aktualne ataki pod adresem GISPartner wiążą się w ocenie zarządu tej spółki bezpośrednio z podjętą przez zamawiającego KZGW decyzją o odstąpieniu od realizacji przez Qumak Projektu ISOK, w zakresie Etapu V i potencjalnymi problemami Qumak z tym związanymi.
"Są to przede wszystkim: ryzyko wykluczania Qumak z przyszłych postępowań przetargowych (na podstawie art. 24 ust. 2a prawa zamówień publicznych), zapowiadane przez rzecznika prasowego KZGW naliczenie kar umownych oraz brak dalszych, planowanych przez Qumak przychodów z tego projektu" - czytamy dalej.
Zgodnie z kontraktem KZGW i Qumak, kary umowne w związku z odstąpieniem od umowy przez zamawiającego mogłyby potencjalnie wynosić nawet 30 % wynagrodzenia netto za wykonanie całego kontraktu, tj. ponad 15 mln zł, wskazano w informacji.
"Tłumaczy to nerwową reakcję Qumak, ponieważ może podważać przekazywane w ostatnich raportach komunikaty, zgodnie z którymi projekt ISOK nie będzie miał negatywnego wpływu na wynik finansowy. Ataki prasowe kierowane pod adresem GISPartner wydają się mieć na celu zbudowanie linii obrony Qumak w potencjalnym sporze z KZGW" - podano również.
Jak stwierdzono, działania Qumak nakierowane są na zdyskredytowanie GISPartner i doprowadzenie do nieudzielenia przez KZGW zamówienia na dokończenie projektu ISOK, w sytuacji, gdy GISPartner, korzystając ze wsparcia wiodącej spółki z branży IT, posiadającej uzupełniające kompetencje, oraz we współpracy z zamawiającym, jest gotów w krótkim czasie dokończyć projekt i przeprowadzić produkcyjne wdrożenie systemu ISOK. W ewentualnym sporze Qumak z KZGW fakt ten może mieć decydujące znaczenie, stwierdzono w komunikacie spółki.
GISPartner wyjaśnia, że faktycznie pozostaje z Qumak w sporze co do wzajemnych rozliczeń, jednak w ocenie GISPartner saldo tych rozliczeń wykazuje występowanie zadłużenia Qumak wobec GISPartner na kwotę przeszło 800 000 zł należności głównej.
GISPartner podkreśla, że jest zdolna i przygotowana merytorycznie i organizacyjnie oraz finansowo do produkcyjnego wdrożenia systemu ISOK. Wobec wysuwania "bezpodstawnych zarzutów" przez Qumak, spółka zapowiedziała podjęcie stosownych kroków prawnych.
Spółka podaje, że jest liderem w branży geoinformatycznej w kraju i z sukcesem dostarczał rozwiązania informatyczne dla systemów o zasięgu ogólnopolskim, jak np. Geoportal 2, Portal Geostatystyczny, czy wielu systemów wojewódzkich, powiatowych i miejskich.