W programie Donalda Trumpa, który według wstępnych danych zwyciężył w wyborach prezydenckich w USA, nie ma niczego niepokojącego dla Polski, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński.
"W programie nowego domniemanego prezydenta nic niepokojącego dla nas nie ma, dla Meksyku jest bardzo dużo, dla nas - nie. Zmieni się nastrój międzynarodowy, zmienią się opcje. To jest trochę czas konserwatystów" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
Szef banku centralnego zwrócił uwagę, że po ogłoszeniu wyników pojawiły się wahania na rynku, ale były one niewielkie i stopniowo gasły, "więc można powiedzieć, że na razie jakichś zasadniczych nowych czynników nie ma". Zaznaczył jednak, że jest "o wiele za wcześnie, by o tym mówić".
"Zobaczymy, co będzie się działo w następnych miesiącach. Bardzo nas, oczywiście, interesuje to, jak będzie z twarzą ekonomiczną, a w szczególności finansową nowej amerykańskiej administracji, kto będzie uosabiał tę politykę, prowadzoną przez nowego prezydenta" - wskazał Glapiński.
"Polscy ekonomiści nie mieli powodów, żeby trzymać kciuki za którymkolwiek z kandydatów" - podsumował prezes NBP.
Według wstępnych danych, zwycięzcą w wyborach prezydenckich w USA został kandydat republikanów Donald Trump, wygrywając z kandydatką Partii Demokratycznej Hillary Clinton. Jednocześnie Partia Republikańska zdobyła większość w obu izbach Kongresu USA - Izbie Reprezentantów oraz w Senacie.