Tylko początek wczorajszej sesji na nowojorskiej giełdzie był udany dla inwestorów. Wyprzedaż akcji wzięła górę po tym, jak koncern Dell opublikował kiepskie wyniki, które rzucają cień na całą amerykańską gospodarkę.
Po wzrostach na początku handlu kupujący akcje nie obronili wczoraj na Wall Street wzrostów indeksów.
Indeksy na Wall Street podczas wczorajszej sesji src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1313562600&de=1313589600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&s%5B1%5D=S%26P&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Jednym z głównych powodów pogorszenia nastrojów podczas wczorajszej sesji na nowojorskiej giełdzie była publikacja kiepskich wyników finansowych za drugi kwartał koncernu komputerowego Dell. Inwestorów zmartwiła również słaba prognoza sprzedaży na najbliższe kwartały. W rezultacie wyprzedaży akcje drugiego pod względem wielkości producenta sprzętu komputerowego na świecie potaniały o 10 procent.
Dell pociągnął również za sobą inne spółki z branży komputerowej, a także pogorszył nastroje wśród inwestorów, co przyczyniło się do ogólnej wyprzedaży akcji. Analitycy tłumaczą to obawami, że słabe wyniki Della świadczą również o pogarszającej się konsumpcji w USA.
Kolejnym wydarzeniem, które skłoniło graczy do wyprzedaży akcji były wypowiedzi niektórych członków banku centralnego. Richard Fisher stwierdził między innymi, że obawia się, iż program stymulujący gospodarkę może przyczynić się do znacznego wzrostu inflacji. To od razu zrodziło wśród inwestorów obawy, że kolejna runda programu wykupu obligacji (tzw.QE3) wcale nie jest jeszcze przesądzona. A bez niej trudno liczyć na mocniejsze wzrosty.
Porównaj na wykresach kursy walut i giełd src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1313562600&de=1313589600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&s%5B1%5D=S%26P&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej