To na razie dane wstępne o koniunkturze z lutego, ale i tak niepokojące.
Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit PMI dla przemysłu w USA wyniósł 51 pkt w lutym wobec 52,4 pkt w poprzednim miesiącu, poinformowała firma Markit, specjalistyczny dostawca badań gospodarczych, prezentując wstępne dane.
Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności. Wskaźnik za luty wskazuje więc nadal na wzrost, aczkolwiek trzeba wziąć pod uwagę, że tak nisko nie był od listopada 2012 r.
Średnia prognoz rynkowych (tzw. konsensus) wynosiła 52,3 pkt., czyli wskazanie było też dużo gorsze od oczekiwań.
O ile PMI firmy Markit jest w większości państw traktowany jako najważniejszy wskaźnik koniunktury panującej w przemyśle lub usługach, o tyle w USA dużo większą rangę ma wskaźnik ISM, też liczony na podstawie ankiet menadżerów logistyki. Jego wskazania za luty ukażą się dopiero 1 marca (tego samego dnia Markit poda też ostateczne wskazanie PMI). Prognozowany jest wzrost do 48,8 pkt. z 48,2 pkt., czyli według ISM nadal dane utrzymać się mają na poziomach spadku produkcji przemysłowej.
Wskaźniki koniunktury spadły odkąd Fed zdecydował się w grudniu na pierwszą od dekady podwyżkę stóp procentowych. Miał to być początek serii podwyżek, jednak patrząc na słabsze dane z gospodarki bank centralny może się powstrzymać od takiego kroku. Prawdopodobieństwo podwyżki jeszcze w tym roku określane jest przez rynek kontraktów terminowych jako 50 proc. dopiero w lutym 2017 roku.
Zobacz także: Umowa handlowa TTIP. Czy wiemy na co się zgadzamy?