W piątek akcje spółki zamknęły notowania na poziomie 530 zł.
"Analitycy Haitong Bank uważają, że w ciągu najbliższych kilku lat segment cynku Stalproduktu będzie korzystać ze sprzyjającej sytuacji na rynku tego metalu. Zdaniem analityków, inwestycja w halę wanien w ZGH, wraz z prognozowanym średnioterminowym spadkiem cen koksu i normalizacją stawek przerobowych, pozwolą segmentowi hutniczemu zrównoważyć utratę marży wynikająca z zamknięcia kopalni Olkusz-Pomorzany. Analitycy Haitong Bank oczekują również, że w perspektywie średnioterminowej dział recyklingu znacząco poprawi swoje wyniki dzięki wyższym, realizowanym cenom sprzedaży wynikającym z korzystniejszej wyceny instrumentów zabezpieczających" - czytamy w komunikacie poświęconym rekomendacji.
Haitong Bank szacuje, że zysk brutto segmentu cynku osiągnie w 2019 r. poziom 480 mln zł wobec 433 mln zł w 2018 r. Analitycy szacują również, że w bieżącym roku zysk brutto w segmencie GOES wzrośnie do 92 mln zł zysku brutto wobec 53 mln zł w 2017 r. głównie za sprawą przejęcia Frydek-Mistek w Czechach a w segmencie profili stalowych wyniki ulegną poprawie dzięki inwestycjom drogowym i wynikającemu z nich popytowi na barierki bezpieczeństwa. Według Haitong Bank, Stalprodukt jest nisko wyceniany na wskaźniku EV/EBITDA, który na lata 2017/2018 jest szacowany na odpowiednio 4,8 i 4,9, co implikuje 30- i 20-proc. dyskonto w porównaniu do międzynarodowych konkurentów działających na rynku cynku i stali. Zdaniem analityków, jest ono nieuzasadnione, biorąc pod uwagę dobrze zdywersyfikowany model biznesowy spółki, który jest w stanie wykorzystywać różne scenariusze rynkowe, szczególnie na rynku cynku, podsumowano.
Stalprodukt to producent i dystrybutor wyrobów stalowych. Akcje spółki notowane są na GPW od 1997 r.