"Hutnictwo, przerażone perspektywą bardzo wysokich kosztów energii elektrycznej podejmie starania importu energii spoza granic, zwłaszcza, że około 90% polskiego hutnictwa należy do międzynarodowych grup hutniczych" - powiedział Dzienniak podczas panelu na Kongresie Nowego Przemysłu w Katowicach.
Jego zdaniem, gdyby zostało to umożliwione, byłoby także pomocne dla polskiej energetyki, która miałaby szansę "zweryfikować się, co do kosztów" w porównaniu z firmami zagranicznymi.
Podkreślił, że energia elektryczna ma wysoki udział w kosztach sektora. Na przykład w stalowniach stanowi 40% kosztów, podczas gdy praca stanowi 7%.
W rozmowie z dziennikarzami prezes wskazał, że członkowie Izby nie wykluczają żadnego kierunku importu.
"Musimy najpierw pokonać bariery w Polsce. Żaden odbiorca nie zaimportował jeszcze ani jednej megawatogodziny. Nie ma zdolności przesyłowych przez granicę. Na razie spotykamy się z oporem" - powiedział.
Wskazał, że rozmowy w tej sprawie HIPH prowadzi "na poziomie ministerstw".
Jego zdaniem, zwiększenie mocy importowych wpłynęłoby też pozytywnie na bezpieczeństwo polskiego systemu elektroenergetycznego.