Tokijska inflacja jest najważniejszym wskaźnikiem wyprzedzającym dla publikowanego znacznie później wskaźnika inflacji konsumenckiej dla całej Japonii, a jej mocny wzrost to przede wszystkim skutek podwyżki podatku od sprzedaży (z 5 do 8 procent od pierwszego kwietnia 2014 roku).
Choć wynik jest bardzo bliski wcześniejszym prognozom, to część inwestorów mogła odebrać to, jako czynnik ograniczający szanse na zwiększenie skali działań stymulujących tamtejszą gospodarkę przez Bank Japonii. Jak spekulowały od pewnego czasu rynki, miało do tego dojść już w najbliższych miesiącach.
Japoński indeks giełdowy Nikkei 225 oscyluje obecnie wokół poziomu wczorajszego zamknięcia. Około 0,3-procentową przecenę notuje natomiast chiński Shanghai Composite. Lekką przewagę sprzedających obserwujemy również na innych azjatyckich parkietach.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1425201751&de=1427901000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/>